Uszkodzenia mózgu przyczyną rezygnacji Carlosa Condita z MMA?

Były pretendent do mistrzowskiego pasa wagi półśredniej UFC, Carlos Condit (30-10) po swojej ostatniej porażce, jaką poniósł z rąk Demiana Mai, jest bliski zakończenia sportowej kariery. Zawodnik wspominał już na konferencji prasowej po swojej ostatniej walce, że nie jest pewny, czy powróci do oktagonu UFC, a dzisiaj kolejne wiadomości o rzekomej emeryturze Condita przedstawił jego manager, Malki Kawa.

Kawa jako argument rezygnacji Condita z MMA podaje uszkodzenia mózgu, których zawodnik nabawił się podczas wieloletniej kariery w sportach walki:

“Rzeczywiście, Carlos Condit stoczył w życiu naprawdę dużo walk – robi to od 15 roku życia. On dużo wycierpiał podczas kariery zawodniczej, często miał wstrząśnienia mózgu. Jest jednym z niewielu zawodników, których prowadzę, który sprawdza jaką walki wyrządzają szkodę jego głowie.

Patrzę po prostu na to w ten sposób – Carlos przyjął mocne uderzenie od Demiana Mai, które zakręciło nim i tym samym oddał rywalowi pozycję do poddania duszeniem zza pleców. Odbieram jego słowa jak coś w stylu: “Hej Malki, nie sądzę, bym mógł zebrać więcej ciosów, moja głowa jest najważniejszą częścią mojego ciała i nie mogę zbierać więcej uderzeń ze względu na stan mojego mózgu.”. Nie mogę kłócić się z tym argumentem.”