Urijah Faber przed ostatnią walką w karierze: Byłem mistrzem świata

Legendarny zawodnik kategorii koguciej, Urijah Faber (33-10) już w sobotę podczas UFC on FOX 22: VanZant vs. Waterson ostatni raz w karierze przekroczy próg oktagonu. „Kalifornijski dzieciak” zmierzy się w Sacramento z Bradem Pickettem i niezależnie od wyniku walki przejdzie bowiem na sportową emeryturę.

Faber podczas spotkania z mediami przed galą w Sacramento wyjaśnił dziennikarzom, dlaczego uważa siebie za byłego mistrza świata swojej kategorii wagowej, mimo faktu, że nigdy nie zdobył mistrzowskiego pasa UFC:

“Prawda jest zależna od tego, jak dużą wiedzą tego sportu dysponujesz. W tamtym czasie, kiedy byłem mistrzem WEC, to ta organizacja należała do UFC, które powstało dzięki Zuffie. Była to jedyna organizacja, która promowała nasze walki. Musicie o tym wiedzieć.

Mieliśmy Jose Aldo, Jensa Pulvera, “Mighty Mouse’a” i Dominicka Cruza. Mieliśmy wszystkich najlepszych pod słońcem, także Anthony’ego Pettisa. Wszyscy ci goście byli mistrzami WEC i UFC. Nie mam zatem wątpliwości co do tego, że byłem mistrzem świata posiadając wtedy pas WEC.”