MMA PLNajnowszeCiekawostkiUriah Hall skończył z MMA z powodu depresji. Wysłuchiwał rad: Bądź facetem, nie bądź taki słaby

Uriah Hall skończył z MMA z powodu depresji. Wysłuchiwał rad: Bądź facetem, nie bądź taki słaby

To bardzo ważny temat we współczesnym świecie nastawionym na pogoń za wszystkim. Były już zawodnik mieszanych sztuk walki – Uriah Hall w rozmowie z dziennikarzami przed sobotnią galą bokserską z walką Jake Paul vs Anderson Silva opowiedział o powodach rozstania z MMA. Powodem tym była choroba XXI wieku – depresja.

Uriah Hall

Hall od początku swojej kariery w UFC typowany był na „następcę Andersona Silvy”. Presja narzucona na Amerykanina była ogromna za każdym razem, kiedy wchodził do klatki. Teraz przyznał, że sobie z nią kompletnie nie radził.

Uriah Hall skończył z MMA z powodu depresji. Wysłuchiwał rad: Bądź facetem, nie bądź taki słaby

„Byłem naprawdę w ciemnych miejscach mojej duszy i cieszę się, że miałem właściwych ludzi obok siebie. Bywały momenty, kiedy byłem załamany i patrzyłem na swoją broń i chciałem jej użyć. Jeśli nie masz odpowiedniego systemu wsparcia to sam z tego nie wyjdziesz. Jeśli spojrzysz na takich ludzi jak Robin Williams, to myślisz sobie: Co do cholery, dlaczego on? Na co on mógł narzekać? Ja to doskonale zrozumiałem.” – zdradził Hall.

Amerykanin przyznał także, że w trakcie swojej przygody z MMA, kiedy wiedział, że potrzebuje pomocy psychologicznej wysłuchiwał rad, by wziął się w garść, był facetem, nie mazgaił się, nie był taki słaby i stanął na nogi.

Teraz Uriah Hall prowadzi już normalne życie i może sobie pozwolić na sportowe wyzwania. Stąd jego walka bokserska na gali z walką Jake Paul vs Anderson Silva. Rywalem Halla będzie były zawodnik futbolu amerykańskiego Le’Veon Bell.

Zobacz także:

Marcin Najman zamierza postawić na zmiany: Od dziś redukcja na poważnie! Co wy na to?

Marcin Najman nie zamierza odpuścić! ”El Testosteron” cały czas ma w głowie potencjalny rewanż z Pawłem Jóźwiakiem. Zanim to się wydarzy częstochowianin zapowiada zmiany.

Szczera wypowiedź Khalidova o depresji: Żyć mi się nie chciało, nie wychodziłem z domu! Widzieliście?

Mamed Khalidov (35-8-2) nie zamierzał ukrywać, że miał bardzo ciężki moment w swoim życiu. Reprezentant Arrachionu Olsztyn zdradził, że przez siedem lat zmagał się z depresją czy atakami paniki.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis