UFC: Marcin Tybura wraca do rankingu wagi ciężkiej!
Marcin Tybura (21-6) wraca do oficjalnego rankingu największej organizacji na świecie. Nasz reprezentant aktualnie może pochwalić się passą czterech zwycięstw z rzędu.
Przy następnym pojedynku możemy spodziewać się walki z dużym nazwiskiem. Przypomnijmy, że ”Tybur” jeszcze w poprzednim roku miał ciężką sytuacji. 35-latek z pięciu walk – wygrał zaledwie jedną i tym samym był o krok od zwolnienia. Teraz sytuacja kompletnie się zmieniła.
Marcin Tybura zaczyna ranking!
Marcin Tybura (21-6) wraca w świetnym stylu! Polak w 2020 roku zaliczył cztery zwycięskie walki. Podopieczny Andrzeja Kościelskiego awansował i rozpoczyna TOP 15 oficjalne rankingu największej organizacji na świecie.
Tybura jakże ważne zwycięstwo odnotował pod koniec marca – jednogłośną decyzją sędziów pokonując Sergey’a Spivaka. ”Tybur” wrócił do tego co przynosiło najlepsze efekty. Nie szukanie za wszelką cenę skończenia w stójce.. Klincz, próba sprowadzenia, a w parterze skrupulatna praca z góry.
Marcin w Abu Dhabi wypunktował Maxima Grishina oraz Bena Rothwella. Starcie z doświadczonym Amerykaninem mogło się podobać i co ważne jest dużym sukcesem dla polskiego MMA, ponieważ Rothwell to uznane nazwisko na świecie. Przypomnijmy, że wojownicy ustalili nowy rekord w kategorii ciężkiej jeśli chodzi o wyprowadzone ciosy podczas jednej walki.
Ostatni pojedynek Marcin Tybura stoczył dziewiętnastego grudnia. Pierwsza runda nie należała do udanych. Polak mimo wszystko w drugiej odsłonie znalazł sposób na zmęczonego już Grega Hardy’ego, który wydaje się, że jeszcze długo nie będzie mógł zagrozić dla zawodników z czołówki.
Zobacz także:
”Don Kasjo” jest pewny siebie! Kasjusz Życiński zapewnia, że podczas jednej gali pokonałby dwóch braci Tyburskich
Phil De Fries ma apel. Brytyjczyk wspomniał o swoich dużych problemach, z którymi zmagał się w przeszłości