UFC: Duże zaskoczenie. Walka Marcina Prachnio w głównej karcie!
Już w najbliższą sobotę odbędzie się UFC Fight Night, a w Las Vegas swoje trzecie starcie w organizacji stoczy nasz reprezentant Marcin Prachnio (13-4). Mamy spore zaskoczenie, ponieważ jego walka pojawi się w głównej karcie.
W walce wieczoru w kategorii koguciej o odbudowę będzie walczył Pedro Munhoz (18-4) i Frankie Edgar (23-8-1). Wydaje się, że następna dobitna przegrana byłego mistrza może spowodować koniec kariery. Przypomnijmy, że reprezentant Brazylii jeszcze niedawno mógł pochwalić się serią trzech zwycięstw z rzędu.
Walka Marcina Prachnio w głównej karcie!
Marcin Prachnio (13-4) w najbliższą sobotę stanie przed bardzo ważną walką. Polak będzie się bił o być, albo nie być w amerykańskim gigancie. W kategorii półciężkiej zmierzy się z Mike Rodriguezem (10-4), który również ma dużą motywację, aby wyjść z tego pojedynku zwycięsko.
Prachnio wraca do klatki po prawie 2-letniej przerwie. 32-latek w UFC zadebiutował w lutym 2018 roku, gdy pod koniec pierwszej odsłony znokautował go doświadczony Sam Alvey. Ostatnie starcie miało miejsce prawie siedem miesięcy później w Moskwie. Była to niestety druga szybka przegrana. Tym razem z rąk Magomeda Ankalaeva. Walki naszego reprezentanta możemy spodziewać się o około 3:30 w nocy.
Walka wieczoru:
135 lbs: Frankie Edgar (23-8-1) vs Pedro Munhoz (18-4)
Główna karta (2:30):
205 lbs: Ovince St. Preux (24-14) vs Alonzo Menifield (9-1)
205 lbs: Marcin Prachnio (13-4) vs Mike Rodriguez (10-4)
125 lbs: Mariya Agapova (9-1) vs Shana Dobson (3-4)
170 lbs: Takashi Sato (16-3) vs Daniel Rodriguez (12-1)
Pozostałe (23:30):
115 lbs: Mizuki Inoue (14-5) vs Amanda Lemos (7-1-1)
205 lbs: Jorge Gonzalez (16-4) vs Ike Villanueva (16-10)
155 lbs: Austin Hubbard (12-4) vs Joe Solecki (9-2)
170 lbs: Matthew Semelsberger (6-2) vs Carlton Minus (10-1)
135 lbs: Mark Striegl (18-2) vs Timur Valiev (16-2)
Zobacz także:
Jan Błachowicz pod koniec września ma stanąć przed wielką szansą. Starcie z Dominickiem Reyesem zapowiada się emocjonująco
Szymon Kołecki to wielki sportowiec. Podopieczny Mirosława Oknińskiego to 2-krotny medalista olimpijski