UFC: Druga walka Mateusza Gamrota w europejskich godzinach!
Mamy świetną wiadomość dla polskich kibiców! Druga walka Mateusza Gamrota (17-1) w największej organizacji na świecie odbędzie się w europejskich godzinach.
”Gamer” debiut w UFC odnotował siedemnastego października. Były podwójny mistrz KSW wstępnie miał zmierzyć się z niebezpiecznym Magomedem Mustafaevem. Ostatecznie w miejsce reprezentanta Rosji wszedł debiutujący w UFC – Guram Kutateladze (12-2). Gruzin udowodnił, że zrobił duże postępy. Przypomnijmy, że przed debiutem wielu kibiców oraz ekspertów wskazywało, że będzie to łatwa walka na start dla naszego reprezentanta.
Pojedynek zapewnił sporo emocji. Guram od samego początku stanowił wielkie zagrożenie w stójce. Głównie mowa o kopnięciach na tułów. Gamrot zdobywał sprowadzenia, ale nie mógł na długo utrzymać rywala w parterze. Gruzin miał również Mateusza na deskach. Polak szybko doszedł do siebie. Po 3-rundach sędziowie niejednogłośnie wskazali na zwycięstwo Gurama Kutateladze.
Walka Mateusz Gamrota w europejskich godzinach!
Świetna wiadomość! Najbliższa walka Mateusza Gamrota (17-1) będzie w europejskich godzinach. Drugie starcie ”Gamera” w UFC odbędzie się już dziesiątego kwietnia. Reprezentant Czerwonego Smoka i American Top Team zmierzy się z Scottem Holtzmanem (14-4).
Amerykanin do UFC trafił w 2015 roku z jedenastu walk udało się zwyciężyć siedem. 37-latek jeszcze niedawno mógł pochwalić się passą dwóch zwycięstw z rzędu.Holtzman ostatni pojedynek stoczył w sierpniu w Las Vegas. Była to szybka przegrana, bo już pod koniec pierwszej rundy z Beneilem Dariushem.
O godzinie 18:00 wystartuje całe wydarzenie zaś o 21:00 w Polsacie Sport ruszy główna karta. W walce wieczoru zobaczymy ciekawe zestawienie w kategorii średniej. Passę zwycięstw będzie chciał przedłużyć Marvin Vettori (16-3-1), który nie będzie miał łatwego zadania, bo skrzyżuje rękawice z Darrenem Tillem (18-3-1).
Zobacz także:
Norman Parke (28-7-1) jest pewny swego przed walką na zasadach bokserskich z ”Don Kasjo”. Były zawodnik UFC za pomocą mediów społecznościowych wyśmiał pas rywala.
Czyżby Artur Szpilka poznał wreszcie swojego kolejnego rywala? Wygląda na to, że tak! Jeden z najpopularniejszych pięściarzy w kraju skrzyżuje rękawice z niepokonanym dotąd przeciwnikiem!