UFC 292: Brad Tavares potężnie okopał nogi Chrisa Weidmana i wypunktował byłego mistrza
Brad Tavares (20-8) pokonał Chrisa Weidmana (15-7) na pełnym dystansie w pojedynku zamykającym kartę wstępną UFC 292 w Bostonie.
Weidman zajął środek oktagonu, ale jako pierwszy mocny cios zadał jego rywal. Tavares trafił obszernym prawym, pracował też lewym prostym. Potem jednak trafił też byłego mistrz kopnięciem w krocze. Po wznowieniu walki Tavares dobrze okopywał wykroczną nogę rywala. Hawajczyk dobre odpowiedział serią ciosów w końcówce na kilka akcji Weidmana.
Tavares kontynuował znakomitą pracę lowkickami w drugiej rundzie. W ten sposób wyłączył lewą nogę byłego mistrza. Weidman zmienił pozycję przez co narażał teraz prawą nogę, którą złamał dwa lata temu. Mimo to „All American” w dalszej części rundy wrócił do pojedynku i był w stanie zaskakiwać rywala. W jednej z akcji trafił też w krocze oponenta.
W trzeciej rundzie ponownie byliśmy świadkami faulu. Tym razem w krocze przeciwnika trafił Tavares. Hawajczyk wrócił o potężnych lowkicków. Dokładał do nich również znakomite akcje pięściarskie. Weidman próbował ratować się akcjami zapaśniczymi, ale ograniczona mobilność sprawiała, że nie były one zbyt skuteczne.
Wszyscy sędziowie punktowali identycznie przyznając każdą z rund Tavaresowi – 3 x 30-27. Hawajczyk powraca więc na zwycięską ścieżkę po dwóch porażkach.
Zobacz także:
Zapraszamy do śledzenia wyników gali UFC 292, która w nocy z soboty na niedzielę odbędzie się w TD Garden w Bostonie. Zaplanowano tam dwa pojedynki mistrzowskie.
Już w październiku organizacja KSW po raz drugi zawita ze swoim wydarzeniem do Czech. Gala KSW 87 odbędzie się w Trzyńcu, w hali Werk Arena.
Kwestia zarobków w organizacji UFC to temat rzeka. Jedną z osób, która medialnie walczy z właścicielami największej organizacji MMA na świecie w kontekście wypłat dla zawodników jest youtuber i pięściarz Jake Paul. Teraz podał minimalną wypłatę, jaką jego zdaniem powinni zarabiać zawodnicy UFC.