UFC 282: Jan Błachowicz nie odzyskał pasa. Walka z Ankalaevem zakończona remisem! [WIDEO]
Jan Błachowicz (28-9-1) nie odzyskał pasa wagi półciężkiej, ale nie przegrał też walki. Jego pojedynek z Magomedem Ankalaevem (18-1-1) w walce wieczoru gali UFC 282 zakończył się niejednogłośnym remisem.
Błachowicz zaczął walkę od kilku lowkicków. Ankalaev był ostrożny i nastawiał się na kontry. Oglądaliśmy krótkie wymiany, ale obaj zawodnicy bali się podejmować większe ryzyko.
Nieco mocniejszy początek drugiej rundy. Błachowicz trafił mocno rywala. „Cieszyński Książę” kilka razy zaskoczył ciosami sierpowymi. Był też podbródkowy. Ankalaev dobrze odpowiedział lewą ręką. Polak popisał się z kolei mocnymi lowkickami. Po kolejnym takim kopnięciu Rosjanin miał wyraźny problem z ustaniem. Ankalaev próbował ratować się zejściem do parteru, ale na szczęście nieskutecznie. Dagestańczyk zmienił pozycję. W końcówce rundy na moment docisnął Polaka do siatki.
Zobacz również
Trzecią rundę Błachowicz zaczął od potężnego lowkicka. Były mistrz kopał naprawdę mocno, Musiał mieć się jednak na baczności, bo rywal groźnie kontrował. Ankalaev zajął środek oktagonu. Przyjął jednak kolejne mocne lowkicki Polaka. Dagestańczyk spróbował klinczu i tam trochę kontrolował byłego mistrza. Przy okazji kolejnego klinczu Ankalaev trafił kolanem w krocze zawodnika WCA Fight Team. Niestety na 10 sekund przed końcem reprezentant Rosji zdołał zaliczyć skuteczne obalenie.
Walka weszła w tzw. fazę rund mistrzowskich. Ankalaev dalej dążył do klinczu i zepchnął rywala na siatkę. Po dłuższym czasie Błachowicz uwolnił się, ale zaraz potem został obalony. Ankalaev popracował nieco z góry a później znalazł się za plecami Polaka. Reprezentant Rosji wciąż miał dominującą pozycję i w dalszej części rundy atakował z góry krótkimi łokciami i kilkoma ciosami po podniesieniu pozycji.
Niestety już na początku rundy piątej Błachowicz znalazł się na plecach. Anakalev kontrolował i obijał rywala. Dobrze pracował lewą ręką. Spuścił też sporo łokci na twarz Polaka. Już do końca pojedynku nie pozwolił mu wstać.
O wyniku walki decydowali sędziowie, ale werdykt wydawał się oczywisty, ale jednak nie! Pierwszy z sędziów punktował 48-47 dla Błachowicza, drugi 48-46 dla Ankalaeva, trzeci zaś dał… remis – 47-47. Pojedynek pozostał więc nierozstrzygnięty i dziś nie poznaliśmy nowego mistrza.
Zobacz także:
Niezwykle ciekawie zapowiada się gala UFC 282 w Las Vegas. Tu w walce wieczoru o pas wagi półciężkiej zawalczą Jan Błachowicz i Magomed Ankalaev. W rozpisce znaleźli się też m.in. Paddy Pimblett, Santiago Ponzinibbio czy Dricus Du Plessis.
To jest spore zaskoczenie, ale zarazem pokazuje jak mocnym graczem staje się organizacja naszych sąsiadów. Oktagon MMA poinformowało, że negocjowano z gwiazdą UFC – Nate’em Diazem (21-13). Wszystko przez problemy jakie pojawiły się przed 38 edycją, która odbędzie się trzydziestego grudnia w Pradze.
To już pewne. Anzor Azhiev aktualny główny trener Jana Błachowicza (29-9) nie będzie w stanie pojawić się w sobotę w narożniku byłego mistrza wagi półciężkiej. Wszystko przez problemy w wizą.
