UFC 264: McGregor straszył Poiriera na ważeniu: Zapłaci swoim życiem za to!
Za nami ceremonia oficjalnego ważenia zawodników przed UFC 264, na której to Conor McGregor straszył Dustina Poiriera i groził mu… śmiercią!
Śledząc zachowanie Irlandczyka w całym tygodniu przed galą można śmiało powiedzieć, że wrócił stary dobry Conor. Conor, który na długo przed walką wchodzi do głowy swoich rywali.
UFC 264: McGregor straszył Poiriera na ważeniu: Zapłaci swoim życiem za to!
Tak jest właśnie w tym przypadku. McGregor przez cały tydzień łypie w stronę „Diamenta”, a kulminacja niechęci miała miejsce podczas ceremonii ważenia.
Tam McGregor zagroził Poirierowi śmiercią za jego rzekome oszczerstwa dotyczące wpłaty pieniędzy przez McGregora na fundację, którą Amerykanin prowadzi. Sprawa była głośna, kiedy to Dustin Poirier upublicznił informację o tym, że rzekomo „Notorious” nie wpłacił obiecanych pieniędzy na wsparcie jego fundacji, podczas gdy w rzeczywistości McGregor nie otrzymał od Poireira listy celów, na które jego pieniądze miałyby pójść i to dlatego nie zdecydował się – w ciemno -obiecanych pieniędzy wpłacać.
Tydzień przed UFC 264, McGregor zakończył takimi słowami:
„Joe, za 16 godzin ten facet dowie się, że jeśli nie szanujesz czyjejś dobroci i traktujesz ją jako wadę, to musisz za to zapłacić. Jutro wieczorem sprawię, że ten człowiek zapłaci swoim życiem i naprawdę mam na myśli to, co powiedziałem. Jesteś martwy jutro w oktagonie!”
Zobacz także:
Zapraszamy na dwieście czterdziestą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie wytypowaliśmy pojedynki z gali UFC 264, która odbędzie się w Las Vegas – na T-Mobile Arena
Mateusz Gamrot był gościem ostatniego odcinka programu Oktagon Live na Kanale Sportowym, gdzie rozmawiał m.in. o treningach w ATT, gdzie przygotowuje się do nadchodzącej walki ze Jeremym Stephensem.
Już 10 lipca odbędzie się gala UFC 264. Amerykańska organizacja pozostaje co prawda w Las Vegas, jednakże nie na kameralnym UFC Apex a imponującym T-Mobile Arena z kilkunastoma tysiącami kibiców na trybunach. Nic dziwnego. Do oktagonu wraca bowiem jedna z gwiazd UFC.
To już w sobotę! Dojdzie do wyczekiwanej trylogii pomiędzy Conorem McGregorem (22-5), a Dustinem Poirierem (27-6). Będzie to walka wieczoru numerowanej gali UFC 264.