Typowanie redakcyjne #249: UFC 270: Ngannou vs. Gane

Zapraszamy na dwieście czterdziestą dziewiątą edycję naszego typowania redakcyjnego. W tej odsłonie wytypowaliśmy pojedynki z gali UFC 270 w Anaheim. Podczas pierwszej numerowanej gali nowego roku czekają nas dwa pojedynki mistrzowskie – w najcięższej i najlżejszej męskiej kategorii wagowej.

Dodatkowo prezentujemy kursy bukmacherskie wystawione przez naszego partnera, legalną firmę bukmacherską –Superbet. Bukmacher jest wiarygodnym podmiotem, który spełnia wszystkie wymogi polskiego prawa. I pamiętajcie – udział w zakładach dozwolony jest po ukończeniu 18 roku życia.

Francis Ngannou vs. Ciryl Gane

Maciej Święch: Dla Francisa Ngannou będzie to pierwsza obrona tytułu mistrzowskiego, który wywalczył w marcu ubiegłego roku w walce ze Stipe Miocicem. Dana White reklamuje to starcie jako najlepsze zestawienie w wadze ciężkiej w historii UFC. Czy tak będzie w rzeczywistości?

Gane jest bez wątpienia bardziej wszechstronny od Kameruńczyka, który mimo poprawy w płaszczyźnie parterowej i zapaśniczej wciąż przez wielu jest postrzegany jako dość jednowymiarowy. Niewątpliwie ważnym aspektem w tej walce fakt, że obaj panowie dobrze się znają i mają za sobą wspólne treningi. Ngannou dobrze zna styl Gane, który bywa ciężki do rozgryzienia dla przeciwników, szczególnie na początku walki.

Uważam, że w tej walce dużo zależy od samego Francisa, od tego, czy będzie to stary Ngannou, polujący na szybki nokaut, czy bardziej rozsądny, taki jak w walce z Miocicem. Po Gane możemy spodziewać się walki rozsądnej. Francuz na pewno będzie bardzo aktywnie pracował na nogach i starał się zmęczyć Kameruńczyka, zdając sobie sprawę ze swojej przewagi kondycyjnej, przy okazji punktując.

W oczach bukmacherów to Francuz jest lekkim faworytem, jednak wydaje mi się, że Ngannou może go zaskoczyć potężnym ciosem na początku tego starcia. TYP: Francis Ngannou KO Runda 2.

Francis Ngannou: Maciej Ś, Mateusz P, Adam, Mateusz S, Michał R, Jan

Ciryl Gane: Kacper, Bartosz, Arkadiusz, Hubert

Brandon Moreno vs. Deiveson Figueiredo

Bartosz Cieśla: Trzecia walka o pas wagi muszej między Meksykaninem a Brazylijczykiem zapowiada się znakomicie i nie powinna zawieść fanów.

Pojedynki w kategorii muszej niemal zawsze charakteryzują się szybkim tempem. Na dodatek Moreno i Figueiredo mimo niskiej wagi często kończą swoje walki przed czasem. Ekscytacja tym starciem powinna być więc jeszcze większa.

Figueiredo dysponuje bardzo mocnym ciosem zwłaszcza jak na tę kategorię wagową. Na dodatek potrafi różnicować ciosy co sprawia jeszcze większe problemy przeciwnikom. Na dodatek należy do zawodników, którzy wywierają presję i nie boją się też przenieść walki do parteru. „Bóg Wojny” jest więc bardzo niewygodnym przeciwnikiem dla każdego.

Mimo tych wszystkich atutów Moreno był w stanie odebrać Brazylijczykowi pas w zeszłym roku. Meksykanin w ostatnich latach poczynił bowiem niesłychany postęp. Do TUF 24 został wybrany jako ostatni i odpadł w pierwszej rundzie. Potem po dwóch porażkach pod koniec 2018 roku został zwolniony przez UFC. Po powrocie spisywał się jednak znakomicie i w końcu doszedł do walki o pas. Pierwszy pojedynek z Figueiredo zakończył się większościowym remisem i był jedną z najlepszych walk 2020 roku. Wtedy jeszcze Brazylijczyk zachował pas, ale w rewanżu lepszy okazał się już „The Assassin Baby”.

Z pewnością główną siłą Moreno jest parter. Aż 11 z 19 zwycięstw odnosił on po poddaniach. W pojedynkach z „Bogiem Wojny” pokazywał jednak, że nie odstaje też w stójce. Korzysta z dobrego zasięgu, punktuje prostymi i lowkickami. Ogólnie może nie bije aż tak mocno jak Figueiredo, ale i tak był w stanie naruszyć Brazylijczyka.

Moim zdaniem po raz kolejny Moreno i Figueiredo dadzą wielkie show tocząc zacięty bój. Walka może mieć miejsce zarówno w parterze jak i na nogach. Wydaje mi się, że Moreno da radę w końcu wykorzystać okazję i znaleźć się za plecami rywala. Wtedy może po raz kolejny poddać przeciwnika. Obaj zawodnicy są na tyle klasowymi zawodnikami, że szczerze nie zdziwi mnie żaden rezultat. Jeśli jednak muszę zdecydować się na jakiś typ to postawię właśnie na sympatycznego mistrza z Meksyku. TYP: Brandon Moreno przez poddanie w 4. rundzie.

Brandon Moreno: Bartosz, Michał R, Jan, Maciej Ś, Arkadiusz, Mateusz S, Adam, Hubert, Kacper

Deiveson Figueiredo: Mateusz P

Michel Perreira vs. Andre Fialho 

Michel Perreira: Kacper, Mateusz S, Hubert, Michał R, Arkadiusz, Maciej Ś, Adam, Mateusz P, Bartosz

Andre Fialho: Jan

Cody Stamann vs. Said Nurmagomedov 

Cody Stamann: Arkadiusz

Said Nurmagomedov: Maciej Ś, Jan, Michał R, Mateusz S, Adam, Hubert, Mateusz P, Kacper, Bartosz

Michael Morales vs. Trevin Giles

Michael Morales: 

Trevin Giles: Jan, Bartosz, Maciej Ś, Kacper

Podawajcie w komentarzach swoje typy!