Trybson komentuje przegraną na FEN 34: Wróciłem na tarczy po batalii, którą mogłem skończyć przed czasem!

„Trybson” przegrał w walce wieczoru gali FEN 34. Pogromcą Trybały był Łukasz Bobrowski, który tym samym zrewanżował się reprezentantowi Akademii Sportów Walki Wilanów za ich pojedynek z gali FEN 31.

Paweł Trybała (7-4) przegrał swój pojedynek w walce wieczoru gali FEN 34. „Trybson” został wypunktowany na pełnym dystansie przez Łukasza Bobrowskiego. Był to rewanż obu panów za walkę z gali FEN 31, kiedy wygrał Trybała przez kontuzję ucha u Bobrowskiego. Reprezentant Akademii Sportów Walki Wilanów zakonczył tym samym swoją serię czterech zwycięstw z rzędu.

”A te pijawki, które czekały…”

Za pośrednictwem swojego profilu na Facebooku – „Trybson” wypowiedział się obszernie o walce oraz emocjach, które jej towarzyszyły.

Trochę bitewny kurz już opadł … Jednak moje emocje w środku nadal są gorące , żal , smutek oraz smak porażki nadal drzemią w środku mojego sportowego ducha … Tyle poświęcenia treningom , tyle potu i nie raz krwi na macie… Lecz tym razem wróciłem na tarczy po długiej 15 minutowej batalii , którą mogłem zakończyć przed czasem już w 1 rundzie jednak mój pośpiech i kilka błędów , zemściły się na mnie w późniejszej walce . Trzeba się z tym pogodzić i żyć dalej . Wyciągać wnioski, doskonalić się w drodze o swoje marzenia . Ale w głębi ducha jak to analizuje to widocznie los tak chciał , by ojciec godnie w oczach syna odszedł na emeryturę… droga na sam szczyt nie zawsze jest prosta , często po drodze trzeba kilka razy upaść, aby wstać i ruszyć z jeszcze większą siłą ! Teraz muszę wrócić do zdrowia , bo jestem cały obolały po walce , ale obiecuje , że wrócę silniejszy ! Dziękuje Eliza Trybała Wesołowska Skarbie mój największy za Twoja miłość oraz za to, że jesteś całą sobą ze mną w każdej chwili nie tylko w w tej dobrej ale i w tej gorszej! Jesteś dla mnie czymś najdroższym co mogłem „wygrać” w życiu ! Dziękuje całej rodzinie! Kibicom , przyjaciołom , ze jesteście na dobre i na złe , że potraficie wesprzeć w trudnej chwili , nie spodziewałem się tylu wiadomości , serce się raduje , że jesteście nie tylko Dumni po zwycięstwie, ale i Wierni po porażce – a to chyba najwazniejsze ! Dziękuje trener za dobre słowa pomimo porażki Mirek Okniński , dziękuje wszystkim kolegom z klubu Akademia Sportów Walki Wilanów naroznikowi za dobra robotę : Karol Tuczyński, Michał Lord Oleksiejczuk oraz Łukasz Bort i wszystkim kogo nie wymieniłem , a którzy mi pomagali w tych przygotowaniach , nie mam głowy aby po kolei wszystkich wymienić , wszystkim dziękuje tym , którzy byli ze mną ! Tym , którzy nie przestają we mnie wierzyć/ Jesteście wspaniali! A te pijawki , które czekały , aż mi się noga podwinie i próbowały wbić swój jad i kopnąć leżącego , to pamiętajcie Karma is a bit”h – nie jesteście w stanie mnie karaluchy osłabić , bo mam dużo więcej fanów i przyjaciół , którzy dają dużo większa MOC !!! Pozdrawiam serdecznie cały #TeamTrybson Dziękuje , że ze mną jesteście , dziękuje każdemu z osobna , kto we mnie wierzył i trzymał mocno kciuki. Czas odpocząć , nabrać sił i spędzić więcej czasu z rodziną, rodzina daje SIŁĘ! Ps. Mamo nie martw się nic mi nie jest , wiem, ze mocno przeżyłaś te walkę . Twój syn jest twardy również po Tobie , bo silna z Ciebie babka!

Nie wiadomo na ten moment, kiedy możemy się spodziewać powrotu Trybałym jednak jak zapowiada będzie to mocniejszej wersji „Trybsona”.