Trener Wrzoska chwali Don Kasjo: Po kilku mocnych ciosach Kasjusz nawet nie drgnął!
Kurz po walce Marcina Wrzoska z „Don Kasjo” powoli opada. Obóz „Polishzombie” nadal nie zgadza się z werdyktem, jednak docenia umiejętności byłego już rywala. „Po kilku mocnych ciosach Kasjusz nawet nie drgnął” – mówił o Życińskim trener Wrzoska.
Ponad tydzień minął już od gali FAME MMA 12. W walce wieczoru tamtego wydarzenia mogliśmy zobaczyć kapitalny pojedynek w formule bokserskiej, w którym Marcin Wrzosek debiutując w klatce FAME podjął jej największą gwiazdę – Kasjusza „Don Kasjo” Życińskiego. Po upływie całego dystansu, sędziowie orzekli, że przez jednogłośną decyzję zwycięstwo przypada Życińskiemu. Obóz Wrzoska nadal nie zgadza się z werdyktem, który przesądził o zwolnieniu „Polishzombie” z federacji KSW.
„Doceniam, że ma mental do tego sportu”
Kilka dni temu na kanale Koloseum pojawił się wywiad z trenerem Marcina Wrzoska, który przygotowywał go do walki z „Don Kasjo”. Trener samych superlatywach wypowiedział się na temat byłego rywala.
Nie mam nic do Kasjusza Życińskiego. Bardzo też go szanuję za osiągnięcia sportowe. On kocha boks. Nie mam nic do niego, jako do osoby. Zaimponował mi też tym, że jest tak przygotowany kondycyjnie i mentalnie (…) Byłem zdumiony, że po kilku mocnych ciosach Marcina, Kasjusz nawet nie drgnął. Doceniam go, że ma mental do tego sportu. On poważnie podszedł do walki z Marcinem. Sumiennie się przygotował i obaj z Wrzoskiem dali bardzo dobrą walkę w boksie.
Zobacz także:
To nie koniec wpisów Mirosława Oknińskiego na facebooku. Uznany trener postanowił zdradzić, dlaczego zakończył współpracę z braćmi Oleksiejczuk. Jest to duże zaskoczenie, bo przecież Cezary i Michał zdobywali ostatnio znaczne sukcesy pod skrzydłami Oknińskiego.
Ta informacja zaskoczyła wszystkich. Mirosław Okniński za pomocą facebooka zdradził, że kończy współpracę z braćmi Oleksiejczuk, którzy w ostatnim czasie pod jego skrzydłami odnosili znaczące sukcesy. To nie koniec, ponieważ Okniński zapowiedział, że nie będzie u niego trenował również Robert Bryczek oraz Bartosz Szewczyk.