Tomasz Sarara o Różalskim: Nie wróci do takiej formy, w jakiej chciałbym go zapamiętać!
Tomasz Sarara już dwudziestego sierpnia wraca do klatki i stoczy swój drugi pojedynek w mieszanych sztukach walki. Uznany kick-boxer w naszym kraju w rozmowie z portalem mymma.pl został zapytany o ostatni pojedynek Marcina Różalskiego. Sarara zapewnia, że popularny ”Różal” nie wróci już do takiej formy – w jakiej chciałby go oglądać.
Tak, to właśnie dwudziestego sierpnia dojdzie do wyczekiwanego starcia z Arkadiuszem Wrzoskiem. Jest to pojedynek, o którym mówiło się wiele lat w kickboxingu. Ostatecznie ich rywalizację zobaczymy w formule MMA. Będzie to main event najbliższej gali KSW 73 w Warszawie. Tym samym ostatni pogromca Badra Hariego zawalczy przed własną publicznością.
Warto wspomnieć, że podczas ostatniego meczu Legia-Celtic doszło do face to face. Sami zobaczcie:
Sarara wypowiedział się o ostatniej walce Różala!
Tomasz Sarara w ostatniej rozmowie z portalem mymma.pl został zapytany o powrót Marcina Różalskiego.
Marcin jest tak zajebistym fighterem, który przeszedł tak ciężką, długą, bogatą karierę. I nie chciałbym, żeby teraz do jego osoby przypisało się bardzo mocno powiedzenie, że jesteś tak dobry jak twoja ostatnia walka. Bo ta walka nie była dobra, czego nawet nie miałem chyba czelności powiedzieć Marcinowi, bo wiem, że on był z niej zadowolony. Mówił ”spoko, chyba spoko”. Ja uważam, że nie było spoko, ale nie miałem czelności tego Marcinowi powiedzieć. W ogóle chyba po raz pierwszy mówię to głośno i jeśli Marcin to ogląda, to mam nadzieję, że nie czuje w żaden sposób urazy za to, co teraz mówię. Mi się ta walka po prostu nie podobała. Zwłaszcza dlatego, że wiem jaki jest potencjał tego zawodnika. Wiem z jakich walk go pamiętam, wiem, jakie potrafi toczyć boje. I już pewnych rzeczy się po prostu nie przeskoczy. To już jest po prostu chyba na tyle produkt, który stracił datę ważności, że Marcin chyba nie wróci. Nawet nie chyba. Po prostu nie wróci do takiej formy, w jakiej chciałbym go zapamiętać. Jak chciałbym, żeby zapamiętała go publiczność.
Zobacz także:
Anita Bekus (6-2) na insta stories odpowiadała na pytania widzów. Zawodniczka KSW została zapytana o swoje podejście do organizacji FAME MMA. 31-latka zapewnia, że wspomniany projekt ją nie interesuje, lecz nie ma nic przeciwko. Wspomniała również o zarobkach.
Karolina Owczarz (4-2) swój następny pojedynek stoczy dwudziestego sierpnia w Warszawie. 29-latka podczas KSW 73 zmierzy się z Natalią Baczyńską (6-2). Owczarz będzie chciała wrócić na odpowiednie tory po ostatniej przegranej.