Szymon Kołecki o walce Pudzian-Mamed: Mariusz jest dobry, ale na pewno nie wybitny!
Starcie Khalidov vs Pudzianowski zbliża się wielkimi krokami. Już w tą sobotę w Gliwicach dojdzie do hitowego pojedynku. Na temat tego wydarzenia wypowiedział się były rywal „Pudziana” – Szymon Kołecki (10-1).
Poza gwiazdami z walki wieczoru, w oktagonie na KSW 77, ujrzymy także m.in. 2 walki o tytuł mistrzowski. Sebastian Przybysz będzie starał się utrzymać swój pas w walce z Jakubem Wikłaczem, a Ivan Erslan postara się odebrać status czempiona dywizji półciężkiej Chuzhigaevowi. Ponadto, będziemy także świadkami walk „Rutka”, Grzebyka, czy Patryka Kaczmarczyka. Jednakże to wspomniana rywalizacja strongmana z żywą legendą polskiego MMA budzi największe emocje. Na jej temat wypowiedział się w wywiadze z Arturem Mazurem mistrz olimpijski, a także były już zawodnik KSW.
Kołecki komentuje!
Szymon, który w swojej karierze zawodnika mieszanych sztuk walki pokonał chociażby Martina Zawadę, Damiana Janikowskiego, czy Akopa Szostaka, przyznał, że zawodnik „Arrachion MMA Olsztyn” ryzykuje podejmując się tej walki.
Dzisiaj Mamed wychodząc do walki z Pudzianowskim, który nie jest wybitny w MMA, nigdy nie będzie, jest dobry, ale na pewno nie wybitny, Mamed ryzykuje całą swoją legendę. Jeżeli by doszło do pokonania Mameda przez Mariusza, to przed następną walką tysiące razy będzie się przewijać, jak Pudzianowski pokonuje legendę polskiego MMA Mameda Khalidova.
Nawiązał także do ostatniego nokautu „Pudziana” na Michale Materli.
Mariusz się rozwinął, a praktycznie niewiele stracił w związku z wiekiem, myślę że jest ryzyko. Walka Mariusza z Materlą pewnie dała ogromny sygnał ostrzegawczy i Mamed podejdzie inaczej do tej walki, jeśli chodzi o taktykę. Mam nadzieję, że podszedł inaczej do przygotowań i nie popełni błędu Michała.
Cały materiał poniżej:
Zobacz także:
Mamy przykre wiadomości. Nie żyje zawodnik MMA – Grzegorz Smoliński. Fighter kategorii ciężkiej miał na swoim koncie walki w Babilon MMA czy Armia Fight Night – czyli czołowych organizacjach w naszym kraju. Grzegorz w przeszłości próbował również swoich sił na gali PunchDown.
Dawid Załęcki ma za sobą drugie ważne zwycięstwo w organizacji High League. Wydaje się, że będzie trzeba coraz bardziej podnosić poprzeczkę jeśli chodzi o rywali Załęckiego. ”Crazy” zaskoczył swoją wypowiedzią po walce, bowiem zasugerował, że nie wie czy będą kolejne pojedynki w jego wykonaniu. Załęcki był rozczarowany, że w taki sposób zakończyła się walka z ”Psychopatą”.