Szpilka szczerze o Różańskim: Porażka mnie boli, ale życzę mu wygranej w walce o tytuł!
Artur Szpilka w rozmowie z Super Expressem wypowiedział się o najbliższym pojedynku Łukasza Różańskiego, który jest jego ostatnim pogromcą w boksie. Rzeszowianin już pod koniec kwietnia stanie przed szansą zostania mistrzem świata w boksie.
Do walki Szpilka-Różański doszło w maju 2021 roku. Różański wystąpił przed własną publicznością. Łukasz już nie pierwszy raz sprawił sporą niespodziankę. Łukasz przy walce z Izu Ugonohem był spisywany na straty przez kibiców oraz ekspertów. Co ostatecznie było w ringu? Różański zdemolował rywala i co ważne wygrał przed czasem.
Początek był świetny w wykonaniu ”Szpili”. Potem było już tylko gorzej… Artur w pierwszej odsłonie aż trzy razy wylądował na deskach.
Szpilka komentuje!
Artur Szpilka nie ukrywa, że boli go ostatnia porażka z Łukaszem Różańskim. ”Szpila” w rozmowie z portalem SuperExpress wypowiedział się o nadchodzącej walce rodaka.
Różański już dwudziestego drugiego kwietnia w Rzeszowie zmierzy się z niepokonanym Alenem Babiciem, a stawką pojedynku będzie pas mistrza świata federacji WBC w wadze bridger.
Co prawda przestałem oglądać boks, ale z przyjemnością pojadę do Rzeszowa. Mimo tego, że przegrałem z Łukaszem i nadal mnie to bardzo boli, to kibicuję mu w tej walce. Kto jak nie on może teraz pociągnąć ten polski boks? Życzę mu żeby wygrał, ma wszystko by zwyciężyć. Walczy z podobnym stylowo zawodnikiem, a o triumfie zadecyduje charakter, bo jeden i drugi mogą w tym pojedynku leżeć. Myślę, że Łukasz bije trochę mocniej i celniej od Babicia, ale o tym przekonamy się dopiero 22 kwietnia. Na pewno szykuje się świetna walka.
Zobacz także:
Jacek Murański w mediach społecznościowych poinformował, że robi porządek jeśli chodzi o jego poważną kontuzję ręki. ”Muran” postanowił zmienić lekarzy – co okazało się świetną decyzją. Jacek zapewnia, że do zmiany lekarzy nawoływał go zmarły syn Mateusz, z którym ma kontakt.
Na kanale uznanego komentatora Andrzeja Kostyry pojawił się wywiad z Kasjuszem Życińskim. ”Don Kasjo” został oczywiście zapytany o Denisa ”Bad Boya” Załęckiego. Były zawodnik FAME MMA zapewnia, że nie boi się Załęckiego, ale rozumie przy tym, dlaczego niektórzy boją się odpowiedzieć ”Bad Boyowi”.