MMA PLNajnowszeBoksSzeremeta chętny na starcie z Ferrarim: To nie jest Ferrari, tylko Frajeri! Zwykły leszcz!

Szeremeta chętny na starcie z Ferrarim: To nie jest Ferrari, tylko Frajeri! Zwykły leszcz!

Kamil Szeremeta (22-2-1, 6 KO) w rozmowie z TVP Sport został zapytany o ostatnio gorący temat. Mowa o potencjalnej walce MMA pomiędzy Amadeuszem Roślikiem, a uznany pięściarzem Kamilem Łaszczykiem. Szeremeta w mocnych słowach wypowiedział się o ”Ferrarim”, a dodatkowo zaznaczył, że chętnie ”zamknie mu mordę”!

Ferrari

Kamil najbliższy pojedynek stoczy już dziś na gali KnockOut Boxing Night 24 w Lublinie. Pięściarz z Białegostoku zmierzy się z reprezentantem Ukrainy – Vladyslavem Gelą (12-4, 7 KO).

Szeremeta to przede wszystkim były mistrz Europy wagi średniej i pretendent do tytułu mistrza świata. 32-latek w 2020 i 2021 roku stoczył bardzo duże walki. Kamil przegrał przed czasem z tak wielkimi pięściarzami jak Gennadiy Golovkin oraz Jaime Munguia.

Szeremeta ostro o Ferrarim!

Kamil Szeremeta (22-2-1, 6 KO) w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się o potencjalnej walce ”Ferrariego” z Kamilem Łaszczykiem.

Nie znam tego imbecyla. Ksywę kojarzę, ale jak obejrzałem jego walki, to z niego żaden Ferrari, tylko zwykły Polonez w gazie. Jaki z niego zawodnik, że wyzywa do walki przeciwnika, który waży 60 kg? Jeśli faktycznie dojdzie do ich walki to Łaszczyk jest dla mnie faworytem. Ten chłopak potrafi się bić, a ten Polonez na siłę szuka walk. Zwykły leszcz.

Kamil wypowiedział się też o sytuacji, gdy ”Ferrari” uderzył Sadka.

To jest frajerskie zachowanie. To nie jest Ferrari, tylko Frajeri. Tak się zachowują bydlaki. Nie twierdzę, że wszyscy freak-fighterzy tacy są, bo wiem, że nie i że niektórzy naprawdę potrafią walczyć. Mój ziomek, który walczył na tej gali mówił mi, że po tej sytuacji szli obok siebie korytarzem. Jeden patrzył w komórkę, drugi gdzieś w sufit. Nie było ochroniarzy, kamer, to i nie było problemu.

Dziennikarz zapytał również po co Kamilowi walka z ”Ferrarim”.

Chcę mu zamknąć gębę i udowodnić, że prawdziwy sportowiec zawsze wygra z taką patologią. I pokazać ludziom, że takie pety, jak Frajeri, trzeba gasić w popielniczce. Kasa? Ja zarobiłem swoje w Stanach Zjednoczonych. Zainwestowałem i mam się dobrze. Chęć wypromowania się? Po co, jak ja za dwa lata kończę karierę? Chciałbym po prostu pokazać, że normalność wygra z taką dziczą. Możemy walczyć w boksie, kickboxingu, MMA, czy Muay Thai. Wszystko mi jedno. Mam jakieś doświadczenie w sportach kopanych. Chętnie zatańczę poloneza „Polonezem”

Cała rozmowa i artykuł [TUTAJ]

Zobacz także:

Nieudany powrót Andrzeja Wawrzyka! Pięściarz ciężko znokautowany już w 2 rundzie! [WIDEO] Widzieliście?

Andrzej Wawrzyk (33-2, 19 KO) po sześciu latach wrócił na ring zawodowy. Nastąpiło, to na dzisiejszej gali Suzuki Boxing Night 17 w Łomży. Zawodnik wagi ciężkiej nie będzie tego starcia wspominał dobrze… Wawrzyk już w drugiej rundzie został ciężko znokautowany z rąk Michała Bołoza (4-4-2, 4 KO). Bołoz tym samym odnotował najważniejsze zwycięstwo w dotychczasowej karierze.

PRIME 3: Michał Cichy spoliczkował Ciosa na ważeniu! Znamy powód! [WIDEO] Co wy na to?

Michał Cichy już jutro zadebiutuje w mieszanych sztukach walki. Dziennikarz MMA.PL był zły na swojego najbliższego przeciwnika. Michał podczas ostatniego face to face przed walką postanowił spoliczkował Adriana Ciosa. Znamy też powód takiego zachowania.

Scrolluj dalej, albo kliknij tutaj,
by obejrzeć kolejny wpis