Szef GROMDA komentuje zamieszanie przy walce Załęcki-Kubiszyn!
Mariusz Grabowski w rozmowie z portalem FanSportu.pl skomentował zamieszanie, które powstało na ostatniej gali High League 3. Ostatecznie Ergo Arenie nie doszło do wyczekiwanego starcia pomiędzy Denisem Załęckim, a Mateuszem Kubiszynem.
Po main evencie w klatce pojawił się Malik Montana, który wyjawił, że walka zostaje przełożona. Już niebawem poznamy szczegóły, bowiem starcie ma się odbyć w przeciągu dwóch tygodni.
Przypomnijmy, że promotor boksu i właściciel GROMDY pojawił się na ważeniu przed High League 3. W rozmowie z naszym portalem wypowiedział się o ”Bad Boyu”.
Dlaczego miałem Mateuszowi Kubiszynowi tej ręki nie podać? Nie bardzo rozumiem tych zasad. Widzę, że tutaj Denis Załęcki ma kompleks Mariusza Grabowskiego. Toczyły się ”runki” i ludzie mi screeny przesłali, że ”Ty cały czas o Tobie i GROMDZIE rozmawiają”. Nie wiem po co. Wiadomo, że on Mariuszowi Grabowskiemu powinien podziękować, że jest w tym miejscu i tyle. Chłopak czasem nie trzyma ciśnienia i chce zabłysnąć.
Grabowski komentuje!
Mariusz Grabowski w rozmowie z portalem FanSportu.pl wypowiedział się o zamieszaniu, które powstało przy gali High League 3. Z tego też powodu walka Denisa Załęckiego z Mateuszem Kubiszynem musiała zostać przełożona.
Grabowski wyjawił, że ”Don Diego” po starciu z ”Bad Boyem” miał szybko zawalczyć w GROMDZIE.
Trochę jestem zawiedziony. Planowaliśmy, że zrobi szybką robotę i zawalczy na tej GROMDZIE, która miała się odbyć jutro. No ze względu na sytuację zaistniałą i też negocjacje, z szacunku dla włodarzy High League zdecydowaliśmy, że nie będziemy go wystawiać. Chociaż mogliśmy. Niech odbędzie się ta zaległa walka. Zrealizuje to, co było do zrealizowania. To na 10 już przewidujemy, że wystąpi. No też szkoda, że walka się nie odbyła. Ze względu na bezpieczeństwo trzeba podjąć taką decyzję. Ja bym nie ganił organizatorów, bo to wszystkim się mogło zdarzyć, czy to mi, czy innej organizacji.
Zobacz także:
To był staredown o podwyższonym ładunku emocjonalnym. Podczas oficjalnego ważenia przed galą GROMDA 9, Remi nie podał ręki swojemu rywalowi – Góralowi. Ten wpadł w konsternację, a Remi Gruchała wytłumaczył kibicom dlaczego nie wyciągnął w tym momencie ręki:
Raper, menadżer, konferansjer, podcaster, fan sportów walki, czyli w jednym słowie Red został rywalem Ochroniarza Oszusta z Tindera na gali PRIME 2: Kosmos. Starcie to zostało już oficjalnie potwierdzone.