Szacunek przede wszystkim! Najman i Złotówa po pojedynku na MMA-VIP!

Wczorajsza noc przejdzie do historii jako jedna z ważniejszych dat polskiego freak fightingu. W walce wieczoru gali MMA-VIP Marcin Najman stoczył ostatni pojedynek w karierze. Częstochowianin poległ w walce z Szymonem Wrześniem.

Walka zakończyła się w drugiej rundzie. Złotówa zasypał Najmana ciosami na tułów. Uderzenia okazały się na tyle znaczące, że prowadzący ten pojedynek Piotr Michalak zakończył starcie.

Od pewnego czasu przed pojedynkiem iskrzyło między zawodnikami. Najman w swoim stylu zaczepiał swojego oponenta w mediach społecznościowych, a ten nie pozostawał mu dłużny. Jak się jednak wydaje, oktagon wyjaśnił nieporozumienia między zawodnikami.

– Spotkaliśmy się po walce. Wczoraj laliśmy się po mordach, ale dzisiaj jest pełen szacunek

Marcin Najman podziękował swojemu rywalowi za pojedynek.

– Świetne przygotowanie Szymona, serdecznie mu gratuluję. Ja dałem z siebie tyle ile mogłem. Myślę że cała walka mogłaby się podobać. Szymon jest człowiekiem, który stoczył swoją trzecią walkę, ma przed sobą fajną przygodę. Jest bardzo ambitny, nie przestraszył się tych bardzo mocnych ciosów w pierwszej rundzie i życzę mu żeby kontynuował tę swoją przygodę. Ja już swoją kończę. (…) Szanuję, doceniam i dziękuję za walkę.

W podobnym tonie wypowiedział się Wrzesień. YouTuber jest wdzięczny byłemu bokserowi, za szanse pokazania się szerszej publiczności.

– Ja Ci Marcin również dziękuję za tę szansę, którą mi dałeś, bo niewątpliwie to była także twoja inicjatywa. Ja przygotowywałem się na Ciebie jak na mistrza świata. Trochę śmieszą mnie te tytuły dzisiejsze, że Najman przegrał z taksówkarzem. To jest tylko moja ksywka, ale przez ostatni rok trenowałem jak zawodowiec i mam nadzieję, że to będzie kolejny etap mojej przygody ze sportami walki.

Wzajemna sympatia jaką darzą się obaj zawodnicy nie dziwi. Wydaje się, że krótkie spięcia na linii Najman – Złotówa, miały na celu jedynie zwiększenie zainteresowania fanów galą.

Kontynuacja projektu MMA-VIP

Jak się okazuje, MMA VIP, to prawdopodobnie nie był jednorazowy projekt. Po rzekomym sukcesie jaki odniosła pierwsza gala, były pięściarz ma już plany kontynuacji tego przedsięwzięcia. Na zakończenie Marcin Najman powiedział:

Jeszcze raz bardzo dziękuję, że tak licznie wykupiliście pay-per-view, to powoduje, że mamy pomysły na kontynuowanie tego projektu. Chcieliśmy dać jak najprawdziwsze emocje. Myślę, że emocji i bardzo silnych ciosów nie brakowało.

Czy spodziewaliście się dużego zainteresowania galą MMA VIP? Chcielibyście zobaczyć kolejne edycje tego projektu?

MMA-VIP – wyniki:

Szymon „Taxi Złotówa” Wrzesień pok. Marcin Najman przez TKO w 2 rundzie (ciosy w stójce)
Patryk Kowoll pok. Marcin Rekowski przez TKO w 1 rundzie (ciosy w parterze)
Edward Mazur pok. Dominik Tyman przez poddanie w 2 rundzie (duszenie zza pleców)
Przemysław Opalach pok. Konrad Cyranowski przez TKO w 1 rundzie (ciosy w stójce)
Tomasz „Fit Dzik” Łomnicki pok. Adrian Cios przez jednogłośną decyzję sędziów – walka o pas mistrzowski najlepszego trenera personalnego
Mateusz Kisiel pok. Sebastian Tronina przez TKO w 1 rundzie (ciosy w dosadzie)
Krystian Rosa pok. Adrian Sulikowski przez TKO w 1 rundzie (ciosy w parterze)