Stipe Miocic: Chcę rewanżu z Cormierem, teraz zobaczycie zupełnie innego zawodnika

Były mistrz wagi ciężkiej UFC, Stipe Miocic (16-3) nie może darować sobie porażki, jakiej doznał z rąk Daniela Cormiera (22-1, 1 N/C) w lipcu zeszłego roku. Amerykanin w rozmowie z MMAfighting.com przyznał, że będzie dążył do rewanżu, tym bardziej, że teraz ma dodatkową motywację.

Chodzi o narodziny jego córki 0 Meelah, dzięki której Miocic poczuł wielką motywację do wygrywania:

“Na 100 procent chcę rewanżu z Danielem Cormierem. To wszystko. Tylko dlatego, że wiem, że jestem lepszym wojownikiem. Teraz walczę o coś więcej, walczę o nią. Nie chodzi tylko o mnie i o moją żonę i robienie tego, co kocham. Teraz robię to jeszcze z jednego, najważniejszego powodu – dla niej, dla mojej córki Meelah.”

Jakby tego było mało, Miocic uważa, że w pierwszej walce z “DC” był stroną przeważającą i nie ma żadnych obaw przed potencjalnym rewanżem:

“Czułem, że wygrywam tę walkę, czułem, że jestem w grze. Ale w pewnym momencie on złapał mnie, udało mu się to. Zadał cios, którego nie zauważyłem. Ale przyznam, że Cormier nie uderza tak mocno jak Francis Ngannou. Po prostu trafił mnie w punkt. Dokładnie tam, gdzie powinien, żebym to odczuł.

Nie było tak, że wycierał mną podłogę. Po prostu wiem, że jestem lepszym wojownikiem. W naszej następnej walce zobaczysz innego, lepszego zawodnika. To będę nowy ja. Wiele się zmieniło od tamtej pory.”