Środowisko walk na gołe pięści ostro reaguje na słowa Tyburskiego!
Środowisko walk na gołe pięści postanowiło szybko i mocno zareagować na słowa Pawła Tyburskiego. ”Tybori” w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim wyznał, że zamierza odwiedzić jednego ze swoich hejterów. Zawodnicy jak widać nie przepadają za Tyburskim.
Przypomnijmy, że jeszcze nie tak dawno o ”Tyborim” w mocnych słowach wypowiedział się Patryk ”Gleba” Tołkaczewski, którego możecie znać z walk w organizacji GROMDA.
Od jakiegoś czasu podsyłacie mi gości, którzy uważają się za zawodników sportów walki i w końcu muszę się do tego odnieść. Polski Mike Tyson, czy tam gość, który rzuca się na starszego pana Burneikę bez szacunku… Proszę was, z chęcią nauczyłbym takich ludzi pokory i sprowadził na glebę. Aczkolwiek, oni są tylko głośni w Internecie, poza tym nic specjalnego (…) Przecież sam mówisz, że każdy ci odmawia walki. Po prostu pytasz o walki nie tych osób, co trzeba. Tym samym widać, że wcale nie chcesz dymu z kimś, kto trenuje przez dłuższy okres i dobrze zna się na swoim fachu. Wybierasz miękką grę, bo nie masz ambicji. Na ostatniej gali walk na gołe pięści nie szukałeś atencji, bo wiedziałeś, na kogo możesz trafić.
Tyburski o potencjalnym pojechaniu do hejtera wspominał w ostatnim wywiadzie z Mateuszem Kaniowskim.
Otwórzcie głowę szerzej, trochę chill z tymi komentarzami, bo one mnie w ogóle nie bolą. Czasem wam odpiszę i na tym się łapie. Odpisując ja tracę tą energię, ale k*rwa to właśnie jestem ja! Zobaczę coś ”nie no nie odpisze, a ch*j odpisze”. Mam już zamiar pojechać do jednego/dwóch hejterów, którzy piszą te komentarze. I zaraz to k*rwa naprawdę zrobię. Spotkam takiego łosia, nagram jak się zachowuje taki hejter na żywo i zapytam ”k*rwa powiesz mi to teraz?”. Jednego szukam już, wiesz dlaczego? Pokaże im, że w świecie prawdziwym są p*zdami , a w internecie mogą być kim chcą.
Jest reakcja!
Środowisko walk na gołe pięści na facebooku postanowiło zareagować na wypowiedź Pawła Tyburskiego. Głos zabrał zawodnik GROMDY – Daniel ”Japa” Utkowski czy chociażby organizator gali Krwawy Sport – Artur Smarzyński.
Sami zobaczcie:
Zobacz także:
Sylwester Wardęga już niedługo odejdzie z największej freakowej organizacji w naszym kraju? To bardzo możliwe widząc wypowiedź popularnego twórcy na lajvie. Wardęga zdradził, że doszło do mocniejszej kłótni z pracownikiem FAME MMA i trwa to już jakiś czas. Sylwester podkreśla, że w swojej pracy chce się czuć bezpiecznie i swobodnie.
Od kilku miesięcy gorąco zrobiło się w sieci o potencjalnym pojedynku Pawła Tyburskiego z Normanem Parke. Wszystko za sprawą scysji do której doszło po walce “Stormina” na gali organizacji FAME. Czy przeznaczeniem obu panów jest spotkać się w klatce FAME MMA?