Romanowski nawołuje do walki o pas: Numerem jeden w tej kategorii po Roberto jestem ja!
Tomasz Romanowski (17-8) ma za sobą kapitalną walkę w kategorii średniej. ”Tommy” już w tym momencie nawołuje do walki o tytuł KSW. Zawodnik ze Szczecina ma nadzieje, że zostanie wysłuchany. Romanowski wspomniał również o Roberto Soldiciu (20-3), bowiem Tomasz marzył o starciu z reprezentantem Chorwacji.
Romanowski na dzisiejszej gali zmierzył się z Cezarym Kęsikiem (13-3). To było mocne tempo od samego początku. Dużo niskich kopnięć z obu stron. Zwycięstwo przed czasem wisiało w powietrzu. Ciosy Romanowskiego robiły wrażenie. Kęsik przetrwał kryzys, ale zaraz przyjął kolejne uderzenie. Cezary padł na deski, a ciosy w parterze były dokończeniem dzieła. ”Tommy” jest w formie!
Romanowski liczy na walkę o pas!
Tomasz Romanowski (17-8) ma nadzieje, że dostanie szansę mistrzowską!
Nie wiem co mam powiedzieć, fajnie. Dziękuję Cezaremu za walkę, już nie Czarusiowi, a Cezaremu. Brawo wszyscy dla niego. Bardzo mocny zawodnik, ale tak jak mówiłem numerem jeden w tej kategorii po Roberto jestem ja! Pozdrawiam Roberto. Szkoda, że go tu nie ma, bo moim marzeniem było z nim zawalczyć. Trudno, przejmuje te dwie kategorii i jedziemy dalej. Mam nadzieje, że Kawul, Woju, Lewy. Teraz chcę ku**a walki w końcu o pas, bo na to zasłużyłem! – powiedział Romanowski tuż po walce.
Zobacz także:
Podczas ceremonii ważenia doszło do wymiany zdań! Już jutro odbędzie się gala KSW 74 w Ostrowie Wielkopolskim. Tomasz Romanowski (16-8) stoczy swój pojedynek w kategorii średniej! ”Tommy” zmierzy się z Cezarym Kęsikiem (13-2). Już na papierze ten pojedynek gwarantuje dużo emocji.
Sąd uniewinnił Marcina Najmana – o czym możemy przeczytać w gazecie ”Super Expressu”. To nie koniec, bowiem w całej sprawie zabrał głos ”El Testosteron”, który od początku całą sytuację uważał za absurd. Najman podkreśla, że sprawiedliwość istnieje.