Pudzian o początkach kariery: Za pierwsze zwycięstwo dostałem wiadro odżywek i mikrofalę
Mariusz „Pudzian” Pudzianowski już dzisiaj w walce wieczoru gali KSW 61 zmierzy się w bardzo medialnej walce z Łukaszem „Jurasem” Jurkowskim. Zanim jednak wejdzie do klatki, to możecie poznać go z trochę innej strony!
Pudzianowski udzielił świetnego wywiadu Arturowi Mazurowi z portalu sportowefakty.wp.pl, w którym wraca do wczesnych lat młodzieńczych, a także wspomina pierwsze zwycięstwa w zawodach strongman, z których był znany wchodząc do świata MMA.
Pudzian o początkach kariery: Za pierwsze zwycięstwo dostałem wiadro odżywek i mikrofalę
Pudzianowski nie ukrywał, że za pierwsze zwycięstwo w zawodach strongman otrzymał od organizatorów… wiadro odżywek i mikorfalę, co wówczas stanowiło atrakcyjną nagrodę.
Co o początkach swojej sportowej kariery powiedział Pudzian?
„Skończyłem liceum ekonomiczne i pracowałem w banku. Zwykłe przerzucanie papierów. Ale już wtedy trenowałem karate, z którego musiałem zrezygnować, bo brakowało kasy. Startowałem też w zawodach wyciskania sztangi. W województwach skierniewickim, łódzkim i warszawskim wiedzieli, że jestem jednym z najsilniejszych chłopów. To była końcówka lat 90. i wtedy w Polsce pojawiły się zawody strongmanów. Zobaczyłem je u kolegi w Eurosporcie, bo miał satelitę. Każdy z tych napakowanych gości wyglądał jak Herkules. Podnosili głazy, opony, przeciągali samochody. Postanowiłem spróbować. Na pierwsze zawody pojechałem w maju 1999 roku. Pierwszego dnia na 15 chłopaków z kilku województw byłem drugi. Dzień później – drugi. Trzeciego dnia – pierwszy.
Za pierwsze zwycięstwo dostałem wiadro odżywek i mikrofalę. Ale na tamte czasy to było coś. A poza tym byłem dumny, bo miałem 21 lat i rywalizowałem z końmi, którzy ważyli po 140 kilogramów, byli trójboistami, ciężarowcami, czynnymi zawodnikami. I ja z nimi wygrywałem! Po czterech tygodniach startów zrobiłem mistrzostwo Polski. Od tamtej pory zacząłem dominować. W Polsce nie było na mnie mocnych. Na pierwszych mistrzostwach świata też pokazałem się z dobrej strony i zaczęli mnie zapraszać. A jak już zaprosili, to przez 10 lat nie schodziłem z podium.”
Cały wywiad sprawdzić możecie -> TUTAJ.
KSW 61 – rozpiska:
120,2 kg: Mariusz Pudzianowski (14-7, 1 N/C) vs. Łukasz Jurkowski (17-11)
65,8 kg: Salahdine Parnasse (14-1-1) vs. Filip Pejić (15-4-2)
120,2 kg: Michał Kita (20-12-1) vs. Darko Stošić (14-4)
77,1 kg: Tomasz Romanowski (13-7, 1 N/C) vs. Patrik Kincl (23-9, 1 N/C)
70,3 kg: Roman Szymański (13-6) vs. Donovan Desmae (14-7)
53,5 kg: Karolina Owczarz (3-1) vs. Monika Kučinič (1-0)
93 kg: Przemysław Mysiala (24-10-1) vs. Ivan Erslan (9-1, 1 N/C)
65,8 kg: Damian Stasiak (12-7) vs. Andreii Liezhniev (19-9, 1 N/C)
77,1 kg: Jakub Kamieniarz (9-7) vs. Adam Niedźwiedź (7-4)
Zobacz także:
Wydaje się, że to koniec przygody Normana Parke (28-7-1) w największej organizacji w naszym kraju. Głos w tej sprawie zajął Martin Lewandowski. Jeden z właścicieli KSW uważa, że ”Stormin” nie docenił pomocy, którą zapewniła mu organizacja.
Już w najbliższy weekend dojdzie do pojedynku między legendą zawodowego boksu Floydem Mayweatherem Jr (50-0, 27 KO) a popularnym youtuberem Loganem Paulem (0-1). Najpierw jednak uczestnicy tego wydarzenia ponownie potkali się twarzą w twarz.
Piotr Liroy-Marzec buduje na rynku wartym 360 mld dolarów konopne imperium. Wraz z ekspertami z branży konopnej i e-commerce stworzył LiRoyal, firmę, oferującą olejki, suplementy i inne produkty CBD. Dołącz do niego i bądź częścią konopnego boomu!