Pudzian i jego przyszłość? Martin Lewandowski zabiera głos!

Gala XTB KSW Colosseum 2 przeszła już do historii. Wydarzenie to rozniosło się sporym echem zarówno ze względu na samą wielkość eventu, jak i liczbę spektakularnych zwrotów akcji. „Pudzian”, który był jednym z bohaterów owej gali, ku zdziwieniu większości fanów wrócił ze swojego pojedynku na tarczy. Była to jego druga porażka z rzędu…co teraz z byłym strongmanem?

Mariusz Pudzianowski (17-9, 1NC) przegrał w swoim ostatnim starciu ze stawianym w roli underdoga – Arturem Szpilką. Pierwsza runda wyglądała dla 46-latka naprawdę obiecująco. Szybkie obalenie, pełna dominacja w parterze oraz obijanie przeciwnika z góry. Nie brzmi to jak runda idealna? Gong i początek drugiej rundy, „Szpila” nie daje się obalić i dochodzi do krótkiej wymiany szermierki na pięści, która błyskawicznie kończy się nokautem na korzyść byłego pięściarza. Niewiele osób przewidywało taki bieg wydarzeń, jednakże to ręka partnera „Kamiszki” została uniesiona do góry.

Dla Mariusza była to druga porażka z rzędu, bowiem wcześniejszy swój pojedynek także przegrał. Wówczas były strongman musiał uznać wyższość Mameda Khalidova (37-8-2). Nadmieńmy, że przed porażką z Mamedem „Pudzian” był na fali aż pięciu zwycięstw z rzędu. Pokonał chociażby Erko Juna czy Michała Materlę.

„Pudzian” wróci?

Na temat potencjalnego końca kariery i kolejnych walk Mariusza wypowiedział się jeden ze współzałożycieli KSW. Martin Lewandowski, gdyż o nim mowa, gościł ostatnio w programie Ariela Helwaniego „The MMA Hour”. Co powiedział?

Nie rozmawiałem z nim jeszcze, ale nie sądzą, żeby to była jego ostatnia walka. Myślę, że ma przed sobą co najmniej jeszcze dwa pojedynki. (…) Mariusz jest zbyt ambitny i moim zdaniem nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.