Pierwszy wywiad z Denisem Załęckim po przerwanej gali: Zacząłem się drzeć na wszystkich! [WIDEO]

Udało nam się porozmawiać z Denisem Załęckim, który już w poniedziałek stoczy pojedynek z Mateuszem Kubiszynem. Do walki miało dojść czwartego czerwca na gali High League 3 w Ergo Arenie. Po main evencie w klatce pojawił się Malik Montana, który ogłosił, że walka zostaje przełożona. Wszyscy fani, którzy kupili PPV i byli na hali będą mogli zobaczyć wspomnianą walkę za darmo.

Mateusz Kubiszyn szerzej znany jako ”Don Diego” to Polski zawodnik kickboxingu. Głośniej się o nim zrobiło jak wygrał turniej GROMDA, czyli turniej walk na gołe pięści.

Na GROMDA 3 w finale pokonał Krystiana Kuźmę szerzej znanego jako ”Tyson”. Warto nadmienić, że ”Tyson” to dobry kolega Denisa Załęckiego. Faworytem był wtedy Torunianin, lecz doświadczenie związane ze sportami walki przemawiało za Kubiszynem.

 ”Don Diego” był nawet liczony w 1 minucie walki, ale im dłużej to trwało tym większą przewagę miał Mateusz. Znokautował go pod koniec 3 rundy i został zwycięzcą turnieju GROMDA.

Załęcki: Ja mówię nie ma takiej opcji, ja wychodzę!

Denis Załęcki w rozmowie z naszym portalem powiedział, kiedy dowiedział się, że walka z Mateuszem Kubiszynem zostaje przełożona oraz jaka była jego reakcja.

Powiem Ci tak. Wiesz kiedy dowiedziałem się, że walka odwołana? Jak już byłem po rozgrzewce, byłem dogrzany, dogrzałem się na maksa na tarczach, założyłem bluzę. Wychodzę już z backstage’a, idę do walki, stoję na scenie z chłopakami podchodzą i mówią, że nie ma walki. Ja mówię nie ma takiej opcji, ja wychodzę i mnie to ch*j interesuje. Taki byłem wku*wiony, tak się zacząłem drzeć na wszystkich, że mieli mnie dość. No, ale słuchaj przygotowywałem się naprawdę sporo czasu, nie miałem czasu na nikogo, kolegów, na nic.

Cały wywiad poniżej: