PFL 5 2023 – wyniki. Karolina Sobek poddana przez balachę. Znamy kolejne rozstrzygnięcia [WIDEO]
W Atlancie odbyła się piąta gala tegorocznego sezonu regularnego organizacji PFL. Poznaliśmy rozstrzygnięcia w kategorii ciężkiej mężczyzn oraz kategorii piórkowej kobiet.
Niestety, po raz drugi wyższość rywalki musiała uznać Karolina Sobek (4-2). Polka przychodziła do PFL jako niepokonana zawodniczka, ale niestety nie udało się jej podbić Ameryki. Tym razem drugiej rundy efektowną balachą poddała ją była zawodniczka UFC, Aspen Ladd (11-4).
Absolutną dominację pokazała mistrzyni ubiegłego sezonu w dywizji do 145 funtów, Larissa Pacheco (21-4). Brazylijka zasypała ciosami Amber Leibrock (7-5) a sędzia przerwał pojedynek już po 45 sekundach.
Pewne zwycięstwo Pachceco zapewniło jej pierwsze miejsce po sezonie regularnym i awans do fazy play-off. Jej rywalką w półfinale będzie Olena Kolesnyk (9-5), która dziś pewnie na punkty pokonała Yoko Higashi (8-4). Co ciekawe Ukrainka była rywalką aktualnej mistrzyni na tym samym etapie poprzedniego sezonu. Wówczas Brazylijka pokonała ją w nieco ponad dwie minuty.
Mimo porażki do fazy play-off awansowała pokonana przez Pacheco Amber Leibrock. Amerykanka w półfinale zmierzy się z Mariną Moknatkiną (10-3). Ta na pełnym dystansie okazała się lepsza od niepokonanej dotąd Evelyn Martins (5-1).
Perfekcyjny sezon zalicza Denis Goltsov (31-7). Rosjanin po dwóch nokautach w pierwszych rundach zgarnął komplet 12 punktów. Tym razem w zaledwie 18 sekund posłał na deski Yorgana De Castro (9-5). Przeciwnikiem Goltsova w półfinale będzie niepokonany dotychczas Jordan Heiderman (7-0).
Ekspresowe zwycięstwo odniósł też Renan Ferreira (10-4), Potrzebował on jedynie 50 sekund, aby zasypać ciosami i pokonać Matheusa Scheffela (17-10).
Również w pierwszej rundzie zwyciężył Marcelo Nunes (10-2). Potężne ciosy Brazylijczyka zwaliły z nóg jego rodaka Danilo Marquesa (14-5).
Dwaj Brazylijczycy, czyli Ferreira i Nunes stworzą drugą parę półfinałową w królewskiej dywizji PFL.
Podczas gali odbyła się też walka amatorska. Biaggio Ali Walsh w zaledwie 87 znokautował Trabella Millera poprawiając swój amatorski rekord na 4-1. Ali Walsh to wnuk legendarnego króla bokserskiej wagi ciężkiej – Muhammada Aliego.
PFL 5 2023 – wyniki:
Karta główna:
265 lb: Ante Delija (24-5) pok. Maurice Greene (11-8) przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28)
145 lb: Larissa Pacheco (21-4) pok. Amber Leibrock (7-5) przez TKO (ciosy), Runda 1, 0:45
265 lb: Renan Ferreira (10-4) pok. Matheus Scheffel (17-10) przez nokaut (ciosy), Runda 1, 0:50
155 lb: Biaggio Ali Walsh pok. Trabell Miller przez nokaut (ciosy), Runda 1, 1:27 – walka amatorska
145 lb: Aspen Ladd (11-4) pok. Karolina Sobek (4-2) przez poddanie (balacha), Runda 2, 4:57
Karta wstępna:
265 lb: Denis Goltsov (31-7) pok. Yorgan De Castro (9-5) przez nokaut (cios), Runda 1, 0:18
145 lb: Marina Moknatkina (10-3) pok. Evelyn Martins (5-1) przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28)
265 lb: Marcelo Nunes (10-2) pok. Danilo Marques (14-5) przez nokaut (ciosy), Runda 1, 3:40
145 lb: Julia Budd (17-6) pok. Martina Jindrova (6-5) przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 29-28)
145 lb: Olena Kolesnyk (9-5) pok. Yoko Higashi (8-4) przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
265 lb: Jordan Heiderman (7-0) Patrick Brady (5-1) przez TKO (kontuzja), Runda 1, 2:26
265 lb: Isaiah Pinson (3-0) pok. Denzel Freeman (4-1) przez niejednogłośną decyzję (29-28, 28-29, 29-28)
Zobacz także:
Artur Szpilka w rozmowie z portalem mymma.pl wypowiedział się o potencjalnym zestawieniu z Arkadiuszem Wrzoskiem. Przypomnijmy, że do tego zestawienia próbowano już doprowadzić w tym roku w Szczecinie. W tamtym momencie ”Szpila” wypadł z powodu kontuzji i musiał przejść operację. Niewykluczone, że największa organizacja w naszym kraju wróci do wspomnianego zestawienia.
Szymon Kołecki (10-1) w rozmowie z Polsatem Sport został zapytany o potencjalny powrót do klatki. Medalista olimpijski ostatni pojedynek stoczył w lipcu 2021 roku. Podopieczny Mirosława Oknińskiego zmaga się z poważnymi kontuzjami, więc z tego też powodu nie widzimy jego kolejnych pojedynków.Kołecki o powrocie do klatki: Nie będę się kulał z jakimiś kelnerami po klatce i ośmieszał siebie!