Paweł Tyburski o hejterach: Oni myślą, że robią mi przykrość, a ja dzięki nim istnieję!
Paweł Tyburski już w najbliższą sobotę stoczy drugi pojedynek w organizacji PRIME SHOW MMA. Podczas drugiej edycji w Gdyni czeka go starcie w formule K-1 z Adamem Soroko. ”Tybori” w rozmowie z portalem fightsport.pl wypowiedział się o hejterach.
Transmisja z gali PRIME SHOW MMA dostępna jest jedynie w systemie PPV! MOŻESZ GO WYKUPIĆ TUTAJ! (https://primemma.tv/#/ref/mmapl)
W ostatnim czasie o ”Tyborim” jest głośno. Chociażby za sprawą konfliktu z popularnym raperem – ”Alberto”. Wszystko na to wskazuje, że w przyszłości dojdzie do takiego starcia. Tyburski wrócił do klatki podczas gali PRIME SHOW MMA 1 w Atlas Arenie. Paweł odbudował się po przegranej z Gabrielem ”Arabem” Al-Sulwim. Podopieczny Przemysława Szyszki po raz kolejny udowodnił, że jako freak fighter prezentuje świetny poziom sportowy. Już w pierwszej odsłonie zdemolował Łukasza Lupę.
Tyburski mocno o hejterach!
Paweł Tyburski w rozmowie z portalem fightport.pl wypowiedział się o hejterach.
Fala hejtu się na mnie wylała, że ja go zaczepiam (chodzi o Normana Parke), szukam walki – że jestem atencjuszem i tak dalej. Ludzie są mega tempi, nie! Jakby pogodziłem się z tym, że nie ma co z tym walczyć, bo otaczam się zaj**istymi swoimi ludźmi, którzy nadają na tych samych falach. Na tej samej energii i nie chce jej tracić na takich dzbanów. Nazwijmy ich dzbany, którzy zazdrości i zawiści wylewają jad na mnie i nie są w stanie zrozumieć najprostszych takich kwestii życiowych, nie potrafią przeczytać ludzi. Naprawdę totalnie na to spuszczam, nie chcę się emocjonować takimi ludźmi. Oni myślą, że robią mi przykrość, a ja dzięki nim istnieje. Czym więcej hejtu, tym więcej ja zarabiam, tym więcej jest mnie w internecie, tym więcej o mnie piszą, tym więcej się dzieje. Tylko ja jestem na to mega odporny i oni jeszcze do tego nie doszli. Im się to jeszcze nie znudziło, ale kiedyś się znudzi.
Cała wypowiedź poniżej:
Zobacz także:
Widać, że Artur Szpilka traktuje treningi MMA na poważnie. Na najnowszym filmiku w mediach społecznościowych pochwalił się rozbitą twarzą, zalaną w połowie krwią.
Piotr Szeliga na insta stories został zapytany o sobotni co-main event gali PRIME SHOW MMA 2, która odbędzie się w Gdyni. Damian Zduńczyk zdecydował, że kolejny raz podejmie duże wyzwanie. Jego przeciwnikiem będzie ogromny ”Bombardier”, który wydaje się zdecydowanym faworytem. ”Szeli” zapewnia, że senegalski mistrz zapasów nic nie potrafi.