Paweł Bomba ma kłopoty! Trafił do aresztu na 10 dni, a zaraz ma walkę? „Nie obrażajcie sądów”
Paweł Bomba ma niemałe kłopoty na niecałe trzy tygodnie od walki z Amadeuszem Ferrarim na High League 4 w Gliwicach. „Scarface” wrzucił na TikToka filmik, gdzie pokazuje, że… trafia do aresztu na 10 dni.
Bomba już za około 20 dni wyjdzie do klatki w gliwickiej Arenie, jednak zostanie mu maksymalnie 10 dni treningów na macie. Poinformował, że za obrażenie sądu dostał 10-dniowy areszt, który właśnie zaczął odbywać.
Paweł Bomba w areszcie?
„Scarface” z przymrużeniem oka podchodzi do sytuacji, co przekazał w opisie filmu:
BJJ spod celi będzie.
- Zobacz: Jest następne nagranie za kulis FAME MMA 15! Ochroniarz z główki uderzył Piotra Szeligę! [WIDEO]
Zawodnik z Trójmiasta pokazał na TikToku filmik, gdzie widać, że znajduje się pod aresztem śledczym na ul. Korkowej 12 w Gdańsku. Krótko wytłumaczył też przyczynę pozbawienia wolności:
Nie obrażajcie Sądów, można dostać za to areszt. Do zobaczenia za 10 dni.
– napisał.
Pawła Bombę czeka wyjaśnienie konfliktu z Amadeuszem Ferrarim. „Władca Piekieł” został wypożyczony na jedną walkę do High League, aby zakończyć w klatce, to co dzieli go ze „Scarefacem”.
Przypomnijmy, że na gali High League 3 w Gdańsku Bomba zmierzył się z „Tarzanem”. Przegrał tę walkę poprzez nokaut w pierwszej rundzie. Później doprowadził do awantury na płycie ERGO Areny, rzucając krzesłami w środowisko Ferrariego.