Norman Parke ostro o PRIME: Zabrano mi 65 tysięcy dolarów z mojej wypłaty!
Norman Parke (30-7-1) jest mocno zdenerwowany! ”Stormin” w rozmowie z Super Expressem zapewnił, że nie zawalczy w PRIME SHOW MMA dopóki nie otrzymam części pieniędzy za walkę z Grzegorzem ”Szulim” Szulakowskim.
Przypomnijmy, że były zawodnik UFC miał wystąpić na ostatniej czwartej edycji w Szczecinie. Norman miał zmierzyć się w formule MMA z dużo cięższym Adamem Oknińskim. Parę dni przed walką pojawiły się duże zawirowania. ”Stormin” stwierdził, że Adam ma mieć spełniony limit wagowy (100 kilogramów) nie na ceremonii ważenia, a w dniu walki (były zawodnik UFC twierdzi, że miał tak ustalone).
Oczywiście szybko doszło do odpowiedzi jednego z właścicieli organizacji, który zapewnił, że jest to kłamstwo i nic takiego nie było ustalane. W tej sytuacji Parke nie wystąpił w Szczecinie, a Adam skrzyżował rękawice z Arturem ”Kornikiem” Sowińskim.
Parke: Od teraz będę dbał o swoje sprawy!
Norman Parke w rozmowie z Super Expressem wyznał, że aktualnie są małe szanse na jego walki w Polsce. ”Stormin” mocno postanowił wypowiedzieć się o organizacji PRIME SHOW MMA.
Nie wejdę do klatki dopóki nie otrzymam tego, co mi się należy. To niemała kwota pieniędzy. Kiedy chodzi o taką sumę, to już ma znaczenie. Zabrano mi 65 tysięcy dolarów z mojej wypłaty za walkę w lipcu z Grzegorzem Szulakowskim. Dopóki nie otrzymam sprawiedliwej części pieniędzy, nie wrócę tam. Od teraz będę dbał o swoje sprawy! Chciałbym zawalczyć w Polsce, ale na ten moment szanse nie są duże.
To nie koniec, bowiem Parke zapewnia, że niebawem może zawalczyć w Czechach.
Wybrano mnie, żebym uzupełnił turniej w kategorii 77 kilogramów. Na 30 grudnia lecę do Pragi, by obejrzeć wydarzenie, które z pewnością będzie interesujące.
Zobacz także:
Mamed Khalidov i Mariusz “Pudzian” Pudzianowski zmierzą się w starciu legend na gali XTB KSW 77, która w najbliższą sobotę 17 grudnia odbędzie się w Arenie Gliwice. Teraz dowiadujemy się, że za najbardziej medialną walkę KSW w tym roku, obaj bohaterowie zarobią krocie!
W sobotę w Łodzi odbyła się gala High League 5. W swoje urodziny w kolejnej freakowej organizacji debiutował Mateusz Murański. Jak się okazuje ”Muran” doznał poważnej kontuzji podczas pojedynku z Pawłem Bombą. Aktualnie Mateusz przebywa w szpitalu.