Nate Diaz po UFC 263: Edwards wygrał, ale to ja jestem lepszym wojownikiem [WIDEO]
Nate Diaz po UFC 263 jak zwykle pozostawił po sobie ogromny szum! Amerykanin co prawda przegrał pięciorundową niemistrzowską walkę z Leonem Edwardsem, ale wielu kibiców – i przede wszystkim on sam – uznaje go za wygranego tej konfrontacji.
Tak opisywaliśmy walkę Edwards vs Diaz na UFC 263 -> TUTAJ
Diaz w wywiadach tuż po walce – z Joe Roganem – oraz już na konferencji prasowej po całej gali – z dziennikarzami – był jednym z najbardziej rozchwytywanych i wzbudzających emocje zawodników. Co ciekawe, uważa on siebie za lepszego wojownika niż jego rywal, który go wypunktował.
Nate Diaz po UFC 263: Edwards wygrał, ale to ja jestem lepszym wojownikiem [WIDEO]
Nate Diaz odniósł się do walki z Edwardsem, która została przełożona z gali UFC 262 na tę odbywającą się miesiąc później, czyli UFC 263 i tak podsumował swój występ:
„Miałem przerwane treningi, więc musieliśmy przełożyć tę walkę o miesiąc. Poniekąd straciłem motywację do ciężkich treningów i ciężkiej pracy i tak dalej ale po miesiącu przygotowałem się do takiej wojny. Koniec końców, to Leon Edwards wygrał, ale mimo wszystko ja czuję się lepszym wojownikiem i czuję, że koniec walki ma tutaj największe znaczenie.
Nie krytykuję Leona, gratuluję mu, ale chciałem, żeby ta walka poszła po mojej myśli. Walka była oszałamiająca. W prawdziwym świecie on by przegrał. On lunatykował, uratował go czas. Przez całą walkę nie czułem żadnego niebezpieczeństwa. Oczywiście zadał mi jakieś obrażenia, krwawiłem i to jest do bani, ale ja jechałem na jakimś swoim wewnętrznym tempomacie, szedłem do przodu, chciałem walczyć.”
Zobacz także:
Kolejna numerowana gala UFC, tym razem z dwoma walkami mistrzowskimi. W rewanżowych pojedynkach zmierzą się Israel Adesanya z Marvinem Vettorim oraz Deveison Figueiredo z Brandonem Moreno. Do oktagonu powraca też m.in. Nate Diaz.
Za nami pierwsza gala organizacji THE WAR. Podczas jej trwania odbyły się dwa turnieje, ale tylko jeden z nich znalazł rozstrzygnięcie.
Marcin Held (27-8) przegrał jednogłośną decyzją z Olivieren Aubin-Mercieriem (12-5) podczas gali PFL 2021#4 w Atlatnic City.