Nate Diaz nie prosił o walkę z McGregorem, to UFC poprosiło Nate’a Diaza…

Nate Diaz z dnia na dzień stał się bohaterem gali UFC 196, Amerykanin zastąpi kontuzjowanego Brazylijczyka Rafaela dos Anjosa i zmierzy się z Conorem McGregorem. Diaz w typowy dla siebie sposób opowiedział o okolicznościach, w których zaproponowano mu pojedynek z mistrzem dywizji piórkowej:

“Proponowali mi walkę z tym gościem, od kiedy miał się po raz pierwszy bić z Aldo. Wiedzieli, że jestem cały czas aktywny, jestem tego pewien. Dwa tygodnie temu na MMA Awards wypuścili video, w którym on gadał o mnie bzdury. Czy już wtedy coś wiedzieli? Kto wie? Ale pieprzę to, trenuję do walki z każdym, zawsze. To dobrze. zadzwonili i powiedzieli: “McGregor chce walczyć tylko z Tobą”. I zaproponowali mi gówniane pieniądze, powiedziałem, że chce więcej. Co na to powiesz skurwysynu? Myślisz, że po prostu wezmę tę walkę? Kurwa, płać mi. To oni zadzwonili do mnie, nie prosiłem o to.”