Nate Diaz ma dość czekania na kolejną walkę i prosi UFC o zwolnienie
Jeden z najpopularniejszych zawodników mieszanych sztuk walki na świecie – Nate Diaz ma dość czekania na kolejną walkę w UFC i prosi amerykańskiego giganta o zwolnienie go z kontraktu!
Amerykanin swoją ostatnią walkę stoczył w czerwcu 2021 roku, gdzie przegrał decyzją sędziów z Leonem Edwardsem i już ponad 12 miesięcy czeka na kolejne zestawienie w oktagonie. Doczekać się go jednak nie może.
Teraz Diaz wystosował w mediach społecznościowych prośbę, w której prosi UFC o zwolnienie. Wygląda więc na to, że jeśli UFC nie da mu walki, to on sam sobie taką zorganizuje!
Nate Diaz ma dość czekania na kolejną walkę i prosi UFC o zwolnienie
Najpierw było miło. Nate Diaz podpytywał UFC o kolejne sportowe wyzwanie, potem zaczął być w tych pytaniach natrętny, aż w końcu stało się to.
Najpierw Nate Diaz postawił warunek: albo walka w UFC w lipcu, albo jego walka w sierpniu z… Jakiem Paulem:
„UFC zwolnijcie mnie teraz, proszę, albo dajcie mi walkę z kimkolwiek w lipcu. Lub w sierpniu będę miał większe gówno do zrobienia.” – napisał na twitterze udostępniając nokaut Jake’a Paula na Tyronie Woodley’u.
Później jednak Nate Diaz nie dał wyboru UFC. Powiedział wprost, że chce zwolnienia, a emotikoną zasugerował, że faktycznie czeka go wyzwanie bokserskie:
Jak myślicie, jak to się zakończy? Nate Diaz dostanie walkę w UFC czy pójdzie walczyć w boksie z Jakiem Paulem?
Zobacz także:
Mateusz “Don Diego” Kubiszyn okazał się lepszy od Denisa Załęckiego podczas specjalnego wydarzenia High League 3 Extra. W narożniku zawodnika z Lubaczowa stał Piotr “Szeli” Szeliga, który głośnym i nietuzinkowym okrzykiem zareagował na zwycięstwo swojego trenera.
Dawid Załęcki zabrał głos po walce syna na High League 3 Extra. Doszło na nim do wyczekiwanego starcia pomiędzy Denisem Załęckim, a Mateuszem Kubiszynem.