Nate Diaz chce odejść z UFC: Przetrzymują mnie tu jak zakładnika, a ja chcę uciec!
Nate Diaz chyba idzie na wojnę z UFC! Amerykanin był gościem programu The MMA Hour, gdzie przyznał, że chętnie opuściłby szeregi największej organizacji MMA na świecie. Problem w tym, że wiąże go kontrakt na jeszcze jedną walkę.
Diaz, czyli jeden z najpopularniejszych zawodników mieszanych sztuk walki na świecie od miesięcy prowadzi kampanię medialną nawiązującą do zwolnienia go z kontraktu albo zestawienia go z jakimś rywalem w oktagonie.
Efekt jest taki, że Diaz nie ma ani walki, ani możliwości ucieczki.
Nate Diaz chce odejść z UFC: Przetrzymują mnie tu jak zakładnika, a ja chcę uciec!
W programie The MMA Hour przyznał wprost, że czuje się w UFC jak zakładnik:
„Próbowałem doprowadzić do jakiejś walki, ale oni nie chcą, bym wyszedł z tego kontraktu i trzymają mnie w środku. Przetrzymują jak zakładnika, a ja chcę stąd uciec! To jest mój główny cel, który obrałem w roku, w którym walczyłem, chyba z Benem Hendersonem (2012).”
Nate Diaz nie walczył w oktagonie od czerwca 2021 roku, kiedy to na gali UFC 263 przegrał na punkty z najbliższym pretendentem do tytułu mistrzowskiego Leonem Edwardsem.
I choć fizycznie w oktagonie od tamtego momentu się nie pojawił, to zapewnia, że akceptowałby każdą walkę, którą zaproponowałoby mu UFC:
„Nikogo mi nie zaproponowali. Proszę się o walkę od zawsze. Prosiłem o wiele walk. Prosiłem o Vicente Luque, Tonyego Fergusona. Poprosiłem o cztery czy pięć walk. Nie dali mi żadnej. W końcu zaproponowali Khamzata Chimaeva.
Wtedy powiedziałem: Co do kurwy? A potem pomyślałem sobie, że w sumie dlaczego nie? Skończyłbym kontrakt, a na tym mi zależy. I wtedy nagle zaczęły pojawiać się różnego rodzaju wymówki. I to mimo tego, że byłem gotowy na grudzień, styczeń, marzec, byłem gotowy na wszystkie rzeczy, które proponowali.”
Zobacz także:
Niestety, ale Mateusz Gamrot spadł w oficjalnym rankingu wagi lekkiej UFC! “Gamer” co prawda wciąż jednak znajduje się w czołowej dziesiątce dywizji do 70 kilogramów, ale walka z Justinem Gaethje się nieco oddaliła.
Norman Parke ma za sobą pojedynek w kolejnej freakowej organizacji. ”Stormin” wskazał swoich potencjalnych przeciwników. Były tymczasowy mistrz KSW wyraził chęć pojedynku z Pawłem Tyburskim. Niewykluczone, że w przyszłości do takiego starcia dojdzie w organizacji PRIME SHOW MMA.