Nagrody MMA.pl 2017 POLSKA: Zawodnik roku #1 – Piotr Strus
„Zawodnik roku”
Pierwsze miejsce w kategorii „Zawodnik roku” w polskim MMA wędruje do Piotra Strusa (12-3-1, 1 NC)!
Ten rok zdecydowanie należał do zawodnika z Warszawy. Reprezentant WCA Fight Team pozostawał nieaktywny od dwóch remisów z rzędu w 2014 r. a w tym roku stoczył aż cztery walki dla organizacji ACB!
Strus rozpoczął 2017 r. z przytupem. Wziął walkę na ACB 53 w zastępstwie z Mikhailem Tsarevem i ku zaskoczeniu wielu ekspertów zwyciężył po ciężkim boju. Po początkowych problemach w pierwszej rundzie, w drugiej Piotr już zdecydowanie przeważał i Rosjanin nie był w stanie wyjść do trzeciej rundy.
Po lutowej wiktorii Strus nie czekał długo na następny pojedynek i już 20 maja stoczył pojedynek z Mikhailem Kolobegovem. Na ACB 61 sędziowie jednak orzekli zwycięstwo Rosjanina. Była to błędna decyzja sędziowska, ponieważ większość obserwatorów widziała zwycięstwo Polaka. Ostatecznie sztab Strusa złożył protest, który został rozpatrzony pozytywnie i wynik walki zmieniono na no contest.
Zdenerwowany całą sytuacją reprezentant WCA Fight Team postanowił nie zwlekać z kolejnym występem. Zaledwie półtora miesiąca od boju z Kolobogovem, Strus wystąpił na ACB 63. Rywalem tym razem był Andy DeVent. Piotrek przeważał całą walkę a w drugiej zapiął ciasny trójkąt rękoma i Anglikowi pozostało jedynie klepać. Było to pierwsze zwycięstwo Strusa przed poddanie w karierze!
Pomimo stoczenia trzech mocnych walk Piotr postanowił zakończyć rok jeszcze jednym pojedynkiem. Na ACB 74 w Wiedniu rywalem Polaka był Nikola Dipchikov. Piotrek przeżywał w tej walce ciężkie chwile, przegrał dwie pierwsze rundy i wydawało się, że już nic się nie zmieni. Nic bardziej mylnego. W trzeciej rundzie Strus zdominował rywala a na zaledwie sekundę przed końcem walki… Bułgar odklepał duszenie zza pleców.
Po czterech świetnych walkach Piotr Strus plasuje się na trzecim miejscu w rankingu ACB i jest już prawie pewny, że w następnej walce zmierzy się z obecnym mistrzem tej organizacji Albertem Duraevem (11-3). 2018 rok może być dla Piotra jeszcze bardziej owocny. Trzymamy kciuki!
Zawodnik Roku #2 – Oskar Piechota
Zawodnik roku #3 – Michał Andryszak
Pierwsze miejsce w kategorii „Zawodnik roku” w polskim MMA wędruje do Piotra Strusa (12-3-1, 1 NC)!
Ten rok zdecydowanie należał do zawodnika z Warszawy. Reprezentant WCA Fight Team pozostawał nieaktywny od dwóch remisów z rzędu w 2014 r. a w tym roku stoczył aż cztery walki dla organizacji ACB!
Strus rozpoczął 2017 r. z przytupem. Wziął walkę na ACB 53 w zastępstwie z Mikhailem Tsarevem i ku zaskoczeniu wielu ekspertów zwyciężył po ciężkim boju. Po początkowych problemach w pierwszej rundzie, w drugiej Piotr już zdecydowanie przeważał i Rosjanin nie był w stanie wyjść do trzeciej rundy.
Po lutowej wiktorii Strus nie czekał długo na następny pojedynek i już 20 maja stoczył pojedynek z Mikhailem Kolobegovem. Na ACB 61 sędziowie jednak orzekli zwycięstwo Rosjanina. Była to błędna decyzja sędziowska, ponieważ większość obserwatorów widziała zwycięstwo Polaka. Ostatecznie sztab Strusa złożył protest, który został rozpatrzony pozytywnie i wynik walki zmieniono na no contest.
Zdenerwowany całą sytuacją reprezentant WCA Fight Team postanowił nie zwlekać z kolejnym występem. Zaledwie półtora miesiąca od boju z Kolobogovem, Strus wystąpił na ACB 63. Rywalem tym razem był Andy DeVent. Piotrek przeważał całą walkę a w drugiej zapiął ciasny trójkąt rękoma i Anglikowi pozostało jedynie klepać. Było to pierwsze zwycięstwo Strusa przed poddanie w karierze!
Pomimo stoczenia trzech mocnych walk Piotr postanowił zakończyć rok jeszcze jednym pojedynkiem. Na ACB 74 w Wiedniu rywalem Polaka był Nikola Dipchikov. Piotrek przeżywał w tej walce ciężkie chwile, przegrał dwie pierwsze rundy i wydawało się, że już nic się nie zmieni. Nic bardziej mylnego. W trzeciej rundzie Strus zdominował rywala a na zaledwie sekundę przed końcem walki… Bułgar odklepał duszenie zza pleców.
Po czterech świetnych walkach Piotr Strus plasuje się na trzecim miejscu w rankingu ACB i jest już prawie pewny, że w następnej walce zmierzy się z obecnym mistrzem tej organizacji Albertem Duraevem (11-3). 2018 rok może być dla Piotra jeszcze bardziej owocny. Trzymamy kciuki!