Nagrody MMA.pl 2017 POLSKA: Nokaut roku #3 – Gracjan Szadziński efektownie nokautuje Macieja Kazieczko
„Nokaut roku”
Trzecie miejsce w kategorii nokaut roku trafia do Gracjana Szadzińskiego za wygraną nad Maciejem Kazieczko na gali KSW 41, która odbyła się 23 grudnia.
Starcie otwierające katowicką galę KSW z numerem 41 już na papierze zapowiadało się bardzo ciekawie. Lubiący wymieniać ciosy Gracjan Szadziński oraz dysponujący o wiele lepszymi warunkami fizycznymi, ale także mocnym uderzeniem Maciej Kazieczko, sami przyznacie, że brzmi nieźle. Tak też było 23 grudnia.
W pojedynek wszedł o wiele lepiej reprezentant Ankosu MMA, który raz za razem trafiał nie mogącego znaleźć odpowiedniego dystansu rywala. Wkrótce po kilku ciosach w klinczu, Szadziński wylądował na plecach, gdzie Kazieczko kontynuował rozbijanie przeciwnika. Walka wróciła do stójki, lecz tam ponownie niepokonany wówczas zawodnik rozdawał karty, by wkrótce obalić Gracjana. Szadziński wydawał się bezradny, a na domiar złego zbierał kolejne ciosy w parterze. Reprezentant Berserker’s Team Stargard trwał jednak dzielnie i udało mu się po raz kolejny wrócić do stójki. Gdy wydawało się, że runda dobiegnie końca, Szadziński ustrzelił rywala świetną kombinacją zwieńczoną potężnym lewym sierpowym. Kazieczko runął na matę, a Gracjan kilkoma uderzeniami zmusił sędziego do przerwania tego pojedynku. To wszystko na sekundę przed końcem pierwszej rundy. Rundy, którą zawodnik ze Stargardu przegrywał z kretesem. Co za powrót! Numer trzy w kategorii „Nokaut roku” trafia w ręce Gracjana Szadzińskiego.
Trzecie miejsce w kategorii nokaut roku trafia do Gracjana Szadzińskiego za wygraną nad Maciejem Kazieczko na gali KSW 41, która odbyła się 23 grudnia.
Starcie otwierające katowicką galę KSW z numerem 41 już na papierze zapowiadało się bardzo ciekawie. Lubiący wymieniać ciosy Gracjan Szadziński oraz dysponujący o wiele lepszymi warunkami fizycznymi, ale także mocnym uderzeniem Maciej Kazieczko, sami przyznacie, że brzmi nieźle. Tak też było 23 grudnia.
W pojedynek wszedł o wiele lepiej reprezentant Ankosu MMA, który raz za razem trafiał nie mogącego znaleźć odpowiedniego dystansu rywala. Wkrótce po kilku ciosach w klinczu, Szadziński wylądował na plecach, gdzie Kazieczko kontynuował rozbijanie przeciwnika. Walka wróciła do stójki, lecz tam ponownie niepokonany wówczas zawodnik rozdawał karty, by wkrótce obalić Gracjana. Szadziński wydawał się bezradny, a na domiar złego zbierał kolejne ciosy w parterze. Reprezentant Berserker’s Team Stargard trwał jednak dzielnie i udało mu się po raz kolejny wrócić do stójki. Gdy wydawało się, że runda dobiegnie końca, Szadziński ustrzelił rywala świetną kombinacją zwieńczoną potężnym lewym sierpowym. Kazieczko runął na matę, a Gracjan kilkoma uderzeniami zmusił sędziego do przerwania tego pojedynku. To wszystko na sekundę przed końcem pierwszej rundy. Rundy, którą zawodnik ze Stargardu przegrywał z kretesem. Co za powrót! Numer trzy w kategorii „Nokaut roku” trafia w ręce Gracjana Szadzińskiego.