Mocna wymiana zdań Pasuta z Tańculą: Ja miałem z nim konflikt d**ilu j**any! [WIDEO]

Tu jest mocna spina! Arkadiusz Tańcula został wywołany i pojawił się przed mikrofonem na pierwszej konferencji FAME MMA 16. Była mocna wymiana zdań z Robertem Pasutem. Niewykluczone, że w przyszłym roku dojdzie do takiego zestawienia.

Wszystko zaczęło się od słów ”Aroya” w rozmowie z portalem MMA Bądź na bieżąco.

Jestem w**rwiony na Pasuta, że wziął tę walkę i ja mu pocisnę nawet. Ja tego nie wiem od organizatorów, mam przecieki. Ktoś zaraz powie, że hipokryzja, ale ja ich stworzyłem, to ja ich przywiozłem ich do FAME. Chciałem to zakończyć. Nikt nie chciał się z nim bić (..) Jak Pasut tak lubi się przebierać, to niech przebierze się za k**wę, bo tak się zachował, jak sprzedajna k**wa. Wszyscy odmówili, a on to wziął. Wydaje mi się, że nie dostał 200 tysięcy i się ucieszył, bo wiesz, nikt nie chce się z nim bić. Mam nadzieję, że internet to zbojkotuje i mu się odbije czkawką.

Mocna wymiana słów!

Na pierwszej konferencji FAME MMA 16 doszło do mocnej wymiany słów pomiędzy Robertem Pasutem, a Arkadiuszem Tańculą.

Robert Pasut: Zostałem przez Arkadiusza Tańcule i Szalonego Reportera określony sprzedajną k**wą, ale w takiej formie gramatycznej. Powiedzmy, że zachowałem się jak k**wa. No to tak Arek po pierwsze pi**dol się! Po drugie jeżeli zachowałem się jak ku**a, to Ty zachowałeś się jak k**wa, bo walczyłeś z Jackiem, jak świnia, bo zrobiłeś to kilka razy czyli pazerna świnia i jak pies ogrodnika, bo nie dasz innym zarobić, więc zachowałeś się jak k**oświniopies. I to jest odpowiedź na twoim poziomie czyli wyzwiska. O idzie bić. Czekajcie odnosząc się do bardziej mniej emocjonalnych argumentów, to tak po pierwsze jeżeli jesteś taki dobry w odmawianiu, to czemu k**wa wczoraj w te karty grałeś, a nie odmówiłeś tego? Czemu wyp**dalasz na Mount Everest hipokryzji zarabiając w ten sam sposób? I jeszcze jedna rzecz, ostatnia. K*wa, czy ty jesteś prezesem Polskiego Związku freak fighterów i ja o tym nie wiem? I Ty  jako prezes zakazałeś mi walczyć z Jackiem? Poinformuj mnie, bo ku**a dziesięć lat robię w internecie i nikt mi ku**a nie będzie zabraniał i nie będzie mi mówił co mam robić.

Arkadiusz Tańcula: Dobra, dobra skończ już, skończ już. Po pierwsze człowieku, to ja miałem realny konflikt z tymi ludźmi. Musiałem go zakończyć tak? Bo było ciągle gdybanie, gdybanie – wygrał z jednym, wygrałem z drugim, to i tak było za mało. Wygrałem z jednym po drugim i tyle.  

Robert Pasut: Ja Ci gratulowałem.

Arkadiusz Tańcula: Ja Cię też dawniej lubiłem. Ja miałem realny konflikt chciałem go zakończyć. Federacja zresztą mi mówiła, że jeżeli tak Arek wygrasz, upokorzysz Jacka, to on nie dostanie więcej walki. A jednak dostaje walkę, okazuje się że nikt nie chce się podjąć, tylko Ty.      

Robert Paut: Słyszałeś co mówiłem o Danielu Majewskim? Jak mnie wych**ał?! Prawie mnie wypi**dolił z federacji. Nikt by o mnie nie pamiętał w maju, człowieku nikogo by to nie obchodziło, to po pierwsze.

Arkadiusz Tańcula: Dlatego wziąłeś walkę z takim…

Robert Pasut: Ale sam z nim walczyłeś trzy razy.

Arkadiusz Tańcula: Ale ja miałem konflikt ku**a!

Robert Pasut: Ja też miałem konflikt.

Arkadiusz Tańcula: Jaki miałeś konflikt, to idź mu zaj*b!

Robert Pasut: A Ty mu tak zaj**ałeś? Arek zarobiłeś w ch*j siana, wygrałeś walki.

Arkadiusz Tańcula: Ja Ci też tego życzę, ale nie na takim czymś…

Robert Pasut: Jak Ty sobie w głowie poukładałeś, że Tobie wolno, a mi nie?

Arkadiusz Tańcula: Bo ja z nim miałem konflikt d**ilu je**ny, ja miałem z nim konflikt.

Robert Pasut: Nie jestem j**anym d**ilem!

Arkadiusz Tańcula: Ale tak się zachowujesz!

Robert Pasut: Daj mi 9 miesięcy proszę.

Arkadiusz Tańcula: A co chcesz w ciąże zajść?

Cała sytuacja poniżej: