MMA czy Pro Wrestling? Cain Velasquez o swojej przyszłości w sporcie

Były mistrz królewskiej dywizji UFC Cain Velasquez (14-3) ciągle nie dał jasnej deklaracji na temat swojej sportowej przyszłości. Amerykanin z meksykańskimi korzeniami może kontynuować karierę w MMA, ale równie dobrze, może w pełni zaangażować się w pro wrestling.

Co więcej, Velasquez niedawno wziął udział w gali pro wrestlingu w Meksyku – Lucha Libre AAA Triplemania XXVII. Walczył tam w pojedynku 3 vs. 3. Wystąpił on pod przydomkiem „El Toro”. Jego partnerami byli: były zawodnik WWE Cody Rhodes oraz zawodnik, którego pseudonim to „Psycho Clown”. Ich rywale byli z kolei znani jako Los Mercenarios – „Texano Jr.” i „Taurus” oraz dodatkowo „Killer Kross”. Pojedynek zakończył się zwycięstwem teamu Velasqueza.

Ostatnio były mistrz wagi ciężkiej UFC opowiedział portalowi MMAjunkie.com o swojej sportowej przyszłości i nie zamknął za sobą drzwi do MMA:

“Zawsze kochałem MMA, od kiedy zacząłem uprawiać ten sport, aż do teraz. Nadal trenuję i ciąle kocham to robić, więc nie jestem pewny, czy skończyłem już z tym sportem.

Ciągle kocham MMA, ale pro wrestling to coś, co również kocham. Zaskoczyło mnie to, bo nie wiedziałem jak poradzę sobie w debiucie w tej formule. Ale było to dla mnie naturalne. Uwielbiam aktorstwo, uwielbiam rozrywkę. Mogę robić te rzeczy, które wymagają przygotowania fizycznego, a na dodatek wyglądają świetnie.”

Cain Velasquez po raz ostatni pojawił się w oktagonie UFC w lutym tego roku, kiedy to został znokautowany przez Francisa Ngannou (14-3) w zaledwie 26 sekund. Amerykanin o meksykańskich korzeniach przyznał, że obecna umowa z UFC pozwala mu łączyć występy w MMA i pro wrestlingu.