Mistrz KSW punktuje Soldicia. Zdradza czemu Chorwat przegrał [WIDEO]

Roberto Soldić (20-4) w zeszły weekend przegrał w swoim drugim starciu pod szyldem ONE FC. Po pierwszej rundzie, w której przeważał były podwójny czempion KSW, przyszedł czas na drugą odsłonę jego walki, która zakończyła się jego szybką porażką. Świeżo upieczony mistrz Konfrontacji Sztuk Walki, Adrian Bartosiński (14-0) podzielił się swoją opinią na temat owego starcia.

„Robocop” nie radzi sobie najlepiej od odejścia z KSW. W ONE Championship Chorwat stoczył do tej pory 2 pojedynki, z których pierwszy uzyskał status NC, a drugi zakończył się jego porażką. Zebaztian Kadestam (15-7) pomimo wyraźnie przegranej pierwszej rundy zakończył pojedynek w pierwszej minucie rundy drugiej.

Soldić rozpracowany?

Na kanale „ITC MMA official” pojawił się shorts, w którym aktualny mistrz KSW do 77kg komentuje porażkę Soldicia. „Bartos” zwraca uwagę na istotny szczegół:

No, pięknie go tym łokciem zgasił, to była zajebista akcja. Widać było, że ten przeciwnik już wyszedł z wiedzą, co robić. Ten łokieć trzy razy tam śmigał. I ja myślę, że w końcu ktoś usiadł, obejrzał porządnie te walki Roberto i mówię… to nie jest przypadek, że Roberto bije bardzo mocno, ale bije bardzo widocznie. Bo zobaczcie, moment, w którym on go złapał łokciem, to Roberto był naładowany i leciał z mańkuta, a on w tym momencie wsadziłtaki króciutki łokieć. Dlaczego? Bo Roberto sam wchodził z ciosem. Ten łokieć nie był zamachnięty, on był króciutki. Roberto ładuje ciosy i idzie pełnum skrętem. Tak naprawdę, to Roberto praktycznie wszedł na ten łokieć. Tam był większy pęd Roberto niż intencja włożenia łokcia.

Cała wideo poniżej: