Mirosław Okniński o walce Najman vs ”Lew”: Skandal! Pewnie trener kazał mu bić w tył głowy!
Mirosław Okniński postanowił wtrącić swoje trzy grosze odnośnie werdyktu w ostatniej walce Marcina Najmana. Przypomnijmy, że trener na FAME MMA 7 w Łodzi pojawił się w narożniku ”Lwa”, który przegrał już w pierwszej odsłonie.
”Lew” po walce domagał się zmiany werdyktu. Dlaczego? Na chłodno oglądnął pojedynek i zauważył, że w parterze ciosy kończące były w tył głowy – co jest zabronione. To nie koniec absurdów, bo Dariusz zarzucał organizacji, że nie został posmarowany wazeliną przed wejściem do klatki.
Mirosław Okniński nie odpuści!
Prekursor mieszanych sztuk walki w naszym kraju nie zamierza odpuścić! Trener w mediach społecznościowych wypowiedział się ponownie o werdykcie w walce Najman-Kazimierczuk. Zdaniem Oknińskiego to nie jest wina samego ”El Testosterona”, a jego trenera, który mógł podopowiadać, aby jego podopieczny bił w tył głowy.
Przypomnijmy, że przed tym pojedynkiem Mirosław Okniński wielokrotnie wbijał szpilkę Marcinowi Najmanowi w mediach społecznościowych. Po walce Okniński stwierdził, że musiał zrobić trochę ”dymów”, aby pojedynek wyglądał lepiej marketingowo.
Zobacz także:
Niestety Szymon Kołecki ponownie kontuzjowany. ”Juras” skomentował całą sytuację w mediach społecznościowych
Szef FAME MMA nie był zadowolony ostatnimi słowami i zachowaniem Mirosława Oknińskiego. Zobaczcie dosadną odpowiedz Krzysztof Rozpary