Michael Bisping o super fightach: Mam dość tych wszystkich rozmów!
Dużo w ostatnich latach mówi się o super walkach, od potencjalnego zestawienia McGregora z Masvidalem po możliwe starcie Jonesa z Adesanyą. Były mistrz wagi średniej UFC, Michael Bisping, nie popiera tej inicjatywy.
W swoim podcaście Believe You Me Bisping przyznał, że byłby zainteresowany walką Jonesa z Adesanyą. Ale tak samo, jak walką Jonesa z Miocicem. Wspomniał, że męczy go ten trend i chce widzieć mistrzów broniących pasy z topowymi zawodnikami swoich dywizji.
Zobacz również
„Jeżeli mam być szczery, to mam dość tych wszystkich rozmów o super walkach. Chcę zobaczyć mistrzów broniących pasów. Całe to skakanie naokoło… Myślę, że w zeszłym roku oraz poprzedzającym wszystko się zmieniło.”
Bisping omówił także zmieniającą się politykę UFC odnośnie takich walk oraz skomentował utratę jednego z pasów przez Cejudo.
„Idąc dalej, czuję, że UFC nieprędko znowu zorganizuje jakąś super walkę. Niby zabawiają publikę, a później wychodzi, że Henry Cejudo nie ma jednego pasa. O wolny tron wagi muszej powalczą teraz Benavidez i Figueiredo. Właśnie to muszą zrobić. Jedynym prawdziwym podwójnym mistrzem, który teraz został, jest Amanda Nunes, a nawet ona ma problem ze znalezieniem wyzwań przy 145 funtach. Wydaje mi się, że jedynym powodem, dla którego jeszcze ma pas jest to, że nie ma jeszcze nikogo w 145 funtach, kto mógłby zająć jej miejsce.”
Wielu fanów prawdopodobnie zgodzi się z podejściem byłego mistrza, ale Bisping będzie musiał przyjąć też kilka niewygodnych komentarzy. Sam próbował zorganizować kilka super walk podczas swojego panowania w dywizji średniej.
Ostatecznie, po krótkich ambicjach walki z półśrednim Woodleyem, Bisping stracił tytuł w walce z inną legendą UFC, Georgesem St. Pierrem. W walce, którą można było określić super walką. A w dywizji nie brakowało wtedy dobrych rywali.
Zgadzacie się z byłym mistrzem? Co wolicie oglądać, oryginalne zestawienia zawodników z dwóch dywizji czy obrony tytułów?
