Michael Bisping o kolejnej walce Jona Jonesa: To największe starcie, jakie UFC teraz może zrobić

Poszukiwania rywala dla Jona Jonesa (25-1, 1 N/C) trwają w najlepsze. Swoją szansę próbuje wykorzystać Jan Błachowicz (24-8, 1 N/C), który znajduje się w imponującej serii pięciu zwycięstw w ostatnich sześciu walkach, ale Polak nie jest jedyną opcją dla “Bonesa”.

Swoje trzy grosze na temat kolejnej walki Amerykanina w oktagonie dołożył były mistrz wagi średniej UFC Michael Bisping (30-9), który w podcaście Believe You Me wskazał jaka walka byłaby dla Jonesa najlepsza i jednocześnie, która przyniosłaby UFC sprzedaż ponad miliona subskrypcji PPV:

“Walka, którą każdy chce zobaczyć i ja też chcę zobaczyć jest… Jones vs. DC III w wadze ciężkiej. Bez pikogramów, bez sterydów, dwóch najlepszych zawodników obecnie walczących w UFC.

DC przeszedł do wagi ciężkiej i walczy niesamowicie. Znokautował Stipe Miocia w pierwszej rundzie, pokonał Derricka Lewisa w pierwszej albo w drugiej rundzie, nie jestem pewien. Jednak pokonał go i łatwo poddał. DC wygląda niesamowicie w wadze ciężkiej. Poza tym jest niepokonany w wadze ciężkiej. To starcie, które wszyscy chcą zobaczyć.

To starcie, które przyniosłoby ponad milion subskrypcji PPV. To bardzo dużo. Jeśli UFC złoży zawodnikom odpowiednie oferty, to uważam, że można to zrobić. To wielka walka. Jedna z największych, jakie UFC może teraz zrobić.”

Jones i Cormier mierzyli się już ze sobą dwukrotnie. Obie walki stoczone były w limicie wagi półciężkiej i obie wygrał “Bones”. Jednakże drugie starcie, to wygrane przez nokaut na UFC 214 ostatecznie zostało zmienione na no-contest z powodu wpadki dopingowej Jonesa.

W wadze ciężkiej byłaby to pierwsza walka obu zawodników.