Mateusz Rębecki o zarobkach w FEN: Rok temu normalnie musiałem iść do pracy!
Przebywający aktualnie w American Top Team na Florydzie, Mateusz Rębecki zabrał głoś na temat swoich zarobków w federacji FEN.
Mateusz Rębecki (15-1) jest mistrzem organizacji Fight Exclusive Night od marca 2018 roku. Od tego czasu, ”Chińczyk” obronił swoje trofeum aż siedmiokrotnie. Nie dziwi więc fakt, że coraz częściej przewija się temat potencjalnej zmiany pracodawcy.
29-latek nie ukrywa, że jego największym marzeniem jest kontrakt z UFC. W tym celu, Rębecki podpisał umowę z amerykańską stajnią menedżerską – First Round Management, która ma napędzić karierę Polaka.
Warto dodać, że Berserker kilka tygodni temu wyruszył za ocean, aby trenować w klubie American Top Team w Miami. Ma to wypromować nieco osobę ”Chińczyka” oraz przygotować go do kolejnych pojedynków.
Rok temu musiałem normalnie pójść do pracy
Szczecinianin będąc w Miami, znalazł trochę czasu, aby odpowiedzieć na pytania swoich fanów. Jeden z nich zapytał go o zarobki w organizacji FEN.
Czy jako mistrz FEN zarabiasz za walkę więcej niż 100 tysięcy złotych?
Na co Rębecki krótko odpowiedział.
Rok temu musiałem normalnie pójść do pracy. Sam sobie odpowiedz na to pytanie.
Zobacz także:
Są pierwsze słowa Piotra Witczaka (0-6) po przegranej na MMA VIP 4. ”Bonus BGC” w rozmowie z ”najlepszą polską dziennikarką” skomentował szybką przegraną z Damianem Naganą. Popularny ”Łazarski Gladiator” na gali Marcina Najmana nie przerwał fatalnej serii.
Już siódmego maja rusza nowa organizacja FIST Universe. Właścicielem jest popularny Paweł Trybała. ”Trybson” na kanale ”najlepsza polska dziennikarka” wyjawił w jakiej formule zobaczymy walki na jego gali. Ponadto ogłoszono, że dojdzie do turnieju celebrytów, a zwycięzca zgarnie milion złotych.