Mateusz Gamrot zgłasza gotowość! Chce walczyć z byłym mistrzem!
Mateusz Gamrot się nie zatrzymuje! Po zwycięstwie nad Diego Ferreirą na grudniowej gali UFC, Polak zgłosił gotowość do kolejnego startu.
Reprezentant Czerwonego Smoka idzie jak burza przez amerykańskiego giganta. Po potknięciu w pierwszej walce z Guramem Kutateladze, którą Gamer przegrał przez niejednogłośną decyzję, przyszły trzy kolejne zwycięstwa, kolejno nad Scottem Holtzmanem, Jeremy Stephensem i właśnie Diego Ferreirą. Jak się dowiadujemy, 12. aktualnie zawodnik rankingu UFC, myśli już o następnych startach.
Polak zgłosił gotowość do walki z Rafaelem Dos Anjosem na UFC 274, które odbędzie się w ojczyźnie Brazylijczyka 5 maja. Gamrot poinformował o swoich zamiarach w wywiadzie udzielonym Filipowi Sadowskiemu.
Jest Rafael dos Anjos, numer 6. w rankingu. Gala w Brazylii. Zmierzają tam w maju i też by to się fajnie składało. Też tam już jest moja dyspozycja zgłoszona pod te terminy.
To nie pierwszy raz kiedy poznaniak celuje w rywala z pierwszej 10 rankingu. Niedawno zgłaszał swoją gotowość do walki z numerem 7, Tonym Fergusonem. Gamer zdaje sobie jednak sprawę, że wielu zawodników dąży do takich głośnych starć i dodaje, że zadowoli go każda walka z rywalem z top 15.
Zobacz także:
Doping w świecie sportów walki to problem, który od wielu lat towarzyszy profesjonalistom, ale również amatorom. Zawodnicy używają dodatkowego wspomagania dla uzyskania lepszych wyników, głównie fizycznych. Czy kiedyś uda się całkowicie zwalczyć tę bolączkę?
Mieliśmy już przypadki zawodników którzy toczyli kilka walk w miesiącu, Mateuszowi Murańskiemu udało się nawet stoczyć dwa starcia jednego dnia. Jeśli jednak mowa o sportowcach, to Michal Plesnik wyrasta nam na rekordzistę.
Sebastian Przybysz zaliczył bardzo udany rok. Najpierw zdobył pas wagi koguciej a następnie go obronił I to naprawdę efektownie.