Mateusz Gamrot gotowy na TOP 15 w UFC: Potrzebuję wyzwań
Mateusz Gamrot (17-0, 1 N/C) wybrał UFC i zadebiutuje w nowej organizacji już w październiku. „Gamer” jest wdzięczny KSW, ale przyznaje, że potrzebuje nowych wyzwań.
Gamrot w wypowiedzi udzielonej portalowi MMA Fighting ciepło mówi o KSW, ale obecnie potrzebuje już większych wyzwań.
„KSW było dla mnie wspaniałe. Przeżyłem tam piękne chwile. Z dumą reprezentowałem KSW i mój kraj na świecie. Jestem im bardzo wdzięczny, ponieważ mogłem zostać wolnym agentem.
Spędziłem w KSW siedem lat. Teraz potrzebuję więcej. Potrzebuję wyzwań. Większych niż te, które byli w stanie zapewnić mi zawodnicy w KSW.”
W pierwszym pojedynku rywalem Polaka ma być Magomed Mustafaev (15-3). Do walki ma dojść już 17 października. Możliwość mierzenia się z najlepszymi jest dla polskiego zawodnika bardzo ważna.
„Jestem spragniony tego co przyniesie przyszłość. Czuję się gotowy na TOP 15 w UFC.
Chcę zostać zapamiętany w USA. Chcę z dumą reprezentować mój kraj, ale czuję też że jestem jednym z najlepszych zawodników kategorii lekkiej na świecie. Czuję, że jestem gotowy na każdego.”
Gamrot ma spore ambicje iego celem jest zostanie najlepszym zawodnikiem na świecie.
„Moim marzeniem jest zostanie numerem jeden, czyli mistrzostwo świata. To mój cel. Oczywiście pieniądze są również dla mnie bardo ważne, więc muszę zostać mistrzem. „
„Gamer” znany jest przede wszystkim z występów w kategorii lekkiej. W KSW zdobył jednak również pas mistrzowski w wadze piórkowej. Obecnie Polak nie wyklucza występów w niższym limicie, lecz preferuje kategorię lekką – jego zdaniem najmocniejszą w UFC.
„Uważam, że kategoria lekka jest lepsza dla mnie. Nie muszę do niej wiele ścinać wagi. Jeśli jednak otrzymam dużą ofertę z kategorii piórkowej to będę gotowy.
Kategoria lekka jest w UFC najmocniejsza. Mnóstwo naprawdę groźny gości. Dwa razy bardziej niż w innych kategoriach. Jestem jednak gotowy.”
Zobacz także:
Wojownik z Północnej Irlandii składa gratulacje w mediach społecznościowych. Parke zamierza wrócić jeszcze w tym roku
Już 26 września dojdzie, zdaniem wielu, do najważniejszego pojedynku w historii polskiego MMA. Jan Błachowicz skrzyżuje rękawice z Dominickiem Reyesem.
Michael Chandler długoletni mistrz organizacji Bellator sprawdzi się w największej lidze na świecie. Amerykanin już w pierwszym pojedynku może dostać dużą walkę