Martin Lewandowski odniósł się do pseudonimu nadanemu przez trenera Oknińskiego: W Marriocie nie byłem kelnerem
Współwłaściciel Federacji KSW Martin Lewandowski odniósł się do pseudonimu, który nadał mu trener Mirosław Okniński. Dowodzący Akademią Sportów Walki Wilanów nazwał Lewandowskiego „kelnerem” i takie określenie przylgnęło do niego na stałe.
Martin Lewandowski był gościem wczorajszego Hejt Parku, gdzie rozmawiał z dziennikarzem Maciejem Turskim na przeróżne tematy, w tym m.in. odniósł się właśnie do określenia go „kelnerem”.
Martin Lewandowski odniósł się do pseudonimu nadanemu przez trenera Oknińskiego: W Marriocie nie byłem kelnerem
Trzeba przyznać, że Martin Lewandowski zachował luz i na pytanie o „kelnera” odpowiedział bez zbędnego nadęcia:
„Nigdy nie pracowałem jako kelner. Pracowałem jako barman, pracowałem na budowie, robiłem pizzę, byłem kitchen handem, a nie, przepraszam, pracowałem, ale to było takie łączenie, bo pracowałem na plaży za barem, ale też byłem takim serwisem, to było takim połączeniem barman-kelner. W Marriocie nie byłem kelnerem. Byłem dyrektorem ds. promocji. A pseudonim, który mi nadano przez trenera Oknińskiego jest upgradem do wszystkich kelnerów. To w ogóle nie jest jakiś pseudonim, choć w środowisku jak chce się dokuczyć komuś, to wykorzystuje się takie historie. Ktoś coś zarzucił i jeśli ktoś mi źle życzy, to nie powie sympatycznie, tylko szuka jakiegoś epitetu, które ma pejoratywne znaczenie.”
Martin Lewandowski odniósł się także do relacji z Mirosławem Oknińskim, który wprowadził do środowiska MMA określenie „kelner” w odniesieniu do Martina Lewandowskiego:
„To wynika z jego poczucia, że on musi powiedzieć, że on tym kelnerem nie był. Ja jednak się dziwnych, przeróżnych zawodów i zajęć imałem. Nie wstydzę się tego, ale Pan Mirek jeszcze będzie musiał za to odpowiedzieć, bo on przekroczył jakąś linię, która przestała być zabawna, przestała być gierką medialną i przestała być jakkolwiek strawialna.”
Zobacz także:
Mirosław Okniński na swoim facebooku napisał, że jego podopieczny Szymon Kołecki (10-1) jest zainteresowany walką z podwójnym mistrzem KSW – Roberto Soldiciem (20-3). Następnie uznany trener widzi zwycięzcę w starciu z aktualnym mistrzem wagi półciężkiej.
Zmian może być naprawdę dużo przed galą MMA VIP 4, która planowana jest na dwudziestego piątego lutego. Marcin Najman w mediach społecznościowych zasugerował, że nową lokalizacją może być Pruszków. Nie musieliśmy długo czekać na odpowiedź Prezydenta.
Martin Lewandowski pojawił się w ”Hejt Parku” na Kanale Sportowym. Widz poprosił jednego z właścicieli KSW, aby skomentował ogłoszenie organizacji MMA VIP, po którym w internecie zawrzało. Lewandowskiego twierdzi, że ”El Testosteron” nie czuje już żadnych granic!