Martin Lewandowski o Mirosławie Oknińskim: To jest człowiek, którego nie szanuję!
Od wielu miesięcy wrze linii Martin Lewandowski – Mirosław Okniński. Jedną z przyczyn konfliktu było założenie przez współwłaściciela KSW organizacji MMA Polska. Zdaniem prekursora polskiego MMA, Martin Lewandowski chce przejąć kontrolę nad mieszanymi sztukami walki w Polsce. W rozmowie z portalem InTheCagePL szef KSW opowiedział o kulisach konfliktu z Mirosławem Oknińskim.
Karabin w klatce KSW?
Martin Lewandowski został zapytany, czy po walce Szymona Kołeckiego KSW pozwoli Mirosławowi Oknińskiemu wejść do klatki z karabinem.
Nie, myślę, że z żadnym karabinem nie wejdzie do klatki. Może sobie to gdzieś tam na jakiś innych organizacjach uprawiać.(…) Jeżeli gość myśli o tym żeby wychodzić z karabinem i coś tam świrować przy tej walce to znaczy, że jego zaangażowanie w daną walkę i zawodnika jest zerowe.(…) Z żadnym karabinem nie będzie wchodził. Jako korner, jako trener, menadżer zawodników, których w KSW ma, ma takie prawo. Przychodzi, nikt tu go nie banuje.(…) Dla mnie, jeżeli zawodnicy czują, że potrzebują danej postaci w narożniku, to dla mnie to jest najważniejsze. Moje prywatne konflikty i animozje z jakimś człowiekiem nie grają tutaj roli.
Przypominamy, że to właśnie wejście do oktagonu z bronią było jednym z powodów konfliktu pomiędzy Mirosławem Oknińskim i Krzysztofem Rozparą. Szef Fame MMA miał pretensje do trenera, że naraża na szwank dobre imię federacji.
Konflikt na linii Lewandowski vs. Okniński
Współwłaściciel KSW odpowiedział na pytanie, czy topór wojenny między nim, a prekursorem polskiego MMA został już zakopany. Co ciekawe, Martin Lewandowski powiedział też, że jest pewien aspekt, za który ceni Mirosława Oknińskiego.
Nie wiem czym można mówić, że jest jakiś konflikt. Tu nie ma żadnego zakopanego topora. Nie ma konfliktu w tym sensie, że ja nie uczestniczę w żadnej zwadzie z nim. Po prostu dla mnie to jest człowiek, którego mało szanuję, powiem szczerze i jakby ja nie widzę żadnej możliwości porozumienia, debat, gadania z nim. To nie ma sensu, naprawdę nie ma sensu. (…) Nie chcę go w swoim towarzystwie, nie chcę go w swoim otoczeniu, nie chcę go w żadnej debacie. Uważam go za dobrego trenera. Koniec kropka.
Zobacz także:
Rywal Marcina “Różala” Różalskiego w walce na gołe pięści ogłoszony! Były mistrz wagi ciężkiej KSW swoją najbliższą walkę stoczy w nowej organizacji Macieja Kawulskiego – Genesis.
Córka Franka Mira zadebiutuje w zawodowym MMA! Na naszych oczach rodzi się druga generacja rodziny Mir jako zawodowych zawodników mieszanych sztuk walki.