Marcin Najman do Murańskiego: Ja nie jestem Tańcula! Ze mną dostaniesz cepa na łeb i padniesz!
Marcin Najman postanowił zabrać głos na swoim kanale. ”El Testosteron” wypowiedział się o ostatniej rozmowie Jacka Murańskiego z naszym portalem. Niewykluczone, że w końcu dojdzie do wyczekiwanego starcia Najmana z Murańskim. Częstochowianin zapewnia, że nie potrwa, to nawet 30 sekund!
”El Testosteron” najbliższy pojedynek stoczy już dwudziestego pierwszego października. Na gali WOTORE 6 dojdzie do jego starcia z Pawłem Jóźwiakiem. O tym zestawieniu mówi się od dłuższego czasu.
Zobacz również
Najman będzie chciał podtrzymać dobrą passę, bowiem odnotował dwa zwycięstwa z rzędu. ”El Testosteron” przed czasem pokonał Mirosława ”Miśka z Nadarzyna” Dąbrowskiego oraz Ryszarda ”Szczenę” Dąbrowskiego.
Najman zabiera głos!
Marcin Najman postanowił zareagować!
Posłuchajcie już się kładłem spać, właśnie skończyłem pisać kolejny rozdział mojej książki. Tymczasem zerknąłem jeszcze na MMA.pl i co widzę? Zaraza powróciła! Myślałem, że tak jak świńska grypa, tak ta zaraza stary Murański już definitywnie zaszyje się gdzieś, nie będzie się już udzielał po tym kolejnym wpi**dolu jaki zaliczył z rąk Arka Tańculi. Pomyliłem się! Szczepionka w postaci Tańculi okazała się jednak nieskuteczna. On dalej bredzi coś o kolejnym trzecim rewanżu czy tam piątym, szóstym. Ch*j wie o co mu w ogóle chodzi i pozwolił sobie po raz kolejny poruszyć moją osobę. Otóż stwierdził on, że charakteru nie da się wytrenować/kupić – że on nie jest Marcin Najman. Posłuchaj Ty d**ilu skończony uważnie! Ja nie jestem Arek Tańcula. Jeżeli zmierzyłbyś się ze mną, to dostałbyś cepa na łeb i byś padł. To, że Arek, który nie jest zawodnikiem wagi ciężkiej okładał Cię… no właściwie bezkarnie Cię okładał i do tego dodajmy stoczył już wcześniej walkę z Mateuszem. Napi**dolił Cię jak dziecko w piaskownicy i Ty masz czelność porównywać się do mnie? Właściwie wskazując, że Ty jesteś de facto lepszy? Ty masz charakter? Ty masz głupotę, jedyne co masz to głupotę, wrodzoną głupotę we łbie. Nie padłeś, bo w tej głowie nic nie masz oprócz drutu trzymającego uszy. Natomiast mnie, to nie przeszkadza, bo w konfrontacji ze mną dostaniesz na łeb i padniesz. Taka walka nie potrwałaby nawet 30 sekund. Ty się nie umiesz bić, walczyć na pewno.
Całe wideo poniżej:
Zobacz także:
Bob Sapp mimo 49 wiosen pozostaje w świetnej formie. Czyżby dojdzie do powrotu na ring? Tego nie można wykluczyć. Póki co Amerykanin pojawił się w American Top Team.
Dość niespodziewana informacja ze świata MMA! Były mistrz UFC, a ostatnio zawodnik One Championship – Eddie Alvarez został wolnym agentem! Amerykanin rozstał się z azjatycką organizacją i ogłosił, że czeka na oferty z całego świata.
