Mamed Khalidov o zwycięstwie Błachowicza: Czas się obudzić, nie jesteśmy gorsi!

27 września Jan Błachowicz został drugim w historii polskim mistrzem UFC. W rozmowie z Arturem Mazurem dla portalu WP Sportowe Fakty Mamed Khalidov opowiedział o tym jaką inpiracją dla młodych sportowców jest zwycięstwo Błachowicza. Były mistrz KSW wspomniał też o nadchodzącym pojedynku ze Scottem Askhamem.

Według byłego mistrza KSW, wygrana Jana Błachowicza powinna być inspiracją dla zawodników sportów walki. Droga jaką przeszedł Cieszyński Książę jest świetnym przykładem na to, że dzięki wierze we własne umiejętności, ciężkiej pracy i determinacji można zajść na sam szczyt.

Mogę tylko powiedzieć, że jego sukces powinien być motywacją dla młodych ludzi. Mnóstwo chłopaków trenowało z Jankiem. Wiedzą na co go stać i teraz sami mogą uwierzyć w siebie. Czas skończyć z myśleniem „Jesteśmy z Polski i chyba jesteśmy trochę gorsi”. Nie, nie jesteśmy gorsi. To już wcześniej udowodniła Asia Jędrzejczyk, która nie tylko zdobyła pas, ale też długo go broniła. Teraz mamy drugiego mistrza i powinniśmy wyzbyć się kompleksów. Czas się obudzić! Janek stał się dla młodzieży motywacją sportową, ale też finansową. Nie ma lepszego przykładu.

Zdaniem Mameda Khalidova, Jan Błachowicz jest bezdyskusyjnie najlepszym zawodnikiem wagi półciężkiej na świecie. Były mistrz KSW został zapytany, czy jego zdaniem Cieszyński Książę pozostanie na długo mistrzem UFC.

A kto miałby go pokonać?

Odparł z rozbrajającą szczerością Khalidov.

Khalidov – Askham 2

Podczas KSW 55 będziemy świadkami rewanżu pomiędzy Polakiem i Anglikiem. Tym razem stawką pojedynku będzie pas mistrzowski wagi średniej KSW. W pierwszym pojedynku podczas KSW 52 jednogłośnie, na punkty wygrał Askham.

Dodatkowych emocji dodaje fakt, że zawodnicy nie darzą siebie wzajemną sympatią. W wywiadzie z Dominikiem Durniatem dla portalu polsatsport.pl, Askham powiedział:

Mamed zachowuje się jak dzieciak, nie umie poradzić sobie z przegraną. Wrzuciłem na moje social media jedno zdjęcie, na którym nawet go nie uderzam tylko wyprowadzam cios. W odpowiedzi wrzucił trzy zdjęcia i emotikonę z palcem przytkniętym do ust. Wtedy wrzuciłem post z nim na kolanach po walce i napisałem: pokłoń się Mamed.

Khalidov z pewnością nie pozostanie dłużny Askhamowi i zrobi wszystko co w jego mocy aby zwyciężyć 10 października.