Maciej Kawulski o Popku w FAME MMA: Zasłużył na coś lepszego jako sportowiec, ale to jego wybór!
Popek Monster (4-4) ma za sobą udany debiut w FAME MMA. Jego decyzję skomentował Maciej Kawulski jeden z właścicieli KSW. Przypomnijmy, że największa organizacja w naszym kraju chciała dalej w swoich szeregach ”Króla Albanii”.
Popek Monster wystąpił w walce wieczoru FAME MMA 7 w Łodzi. Wynik nie był zaskoczeniem choć fakt, że Paweł nie mógł tego skończyć ciosami w dosiadzie i widoczne zmęczenie po tak krótkiej walce nie zapowiada niczego dobrego. Popularny raper trafiał kolanami w stójce, ale Damian ”Stifler” Zduńczyk pokazał charakter.
Popek bez większych problemów zdobył obalenie, ale nawet mając dominującą pozycję nie mógł znokautować rywala, który co jakiś czas odpowiadał – czym zyskał w oczach komentatorów i publiki. ”Popek Monster” poszedł po technikę kończącą (balachę) i przy poprawieniu uzyskał upragniony rezultat. Trzeba dodać, że było to pierwsze zwycięstwo Popka przez poddanie (techniką parterową).
Maciej Kawulski: Żal mi, że tak prosta emocje jak strach zadecydowała że schował się do swojej strefy komfortu!
Maciej Kawulski chciał, aby Popek Monster (4-4) toczył u nich następne pojedynki. Popularny raper zaskoczył swoją decyzją. Jeden z właścicieli KSW w rozmowie z portalem mmarock.pl powiedział, że ”Król Albanii” zasługuje na coś lepszego jako sportowiec.
Ten facet ma potencjał. Może nie żeby się bić w rozgrywkach o pas, ale żeby walczyć z ludźmi, którzy uprawiają sport, a niektórzy uprawiają internet. Żal mi, że taka prosta emocje jak strach, z którą można sobie poradzić, zadecydowała że schował się do tej swojej strefy komfortu i pewnie spędzi tam trochę czasu. Dla mnie to nie jest po prostu ciekawe (..) Bił się na KSW, bił się na stadionie, bił się w Cage Rage, zasłużył na coś lepszego jako sportowiec, ale to jego wybór.
Wcześniej na podobne pytanie odpowiedział Martin Lewandowski, który deklarował, że KSW walczyło o Popka Monstera.
Od jakiegoś czasu z Popkiem się ciężko rozmawia. Jak pamiętacie deklarował, że już nie wróci do MMA, jednak są jakieś bodźce, które powodują że jednak zawodnicy wracają. Nasz wniosek jest taki, że dla Popka jest chyba lepiej w innym środowisku niż w środowisku zawodników MMA. Ja wolałbym być średnim wśród najlepszych niż najlepszy wśród najgorszych i mi się wydaje, że Popek poszedł tą drogą. My mieliśmy na niego jakieś pomysły, ale nie będziemy tutaj podpowiadali innym organizatorom. To jest kwestia wyboru. Może łatwizna, może nie łatwizna. Dla niego nie musi to być łatwizna. Też nie będę ściemniał, że monitorujemy jego zdrowie i co tam pod kopułą gra. Nasze wnioski są takie – jeśli nie przyjmuje dobrej kasy z dobrej federacji, która już przez lata udowodniła co deklaruje. Pytanie do niego. To nie było tak, że my sobie odpuściliśmy. Gdy pojawiły się głosy, że może wrócić co więcej nawet osobiście miałem rozmowę z jego menadżerem i zaproponowałem mu świetne pożegnanie Popka z MMA czy KSW. Był tym tematem zainteresowany, a później sprawy wzięły inny obrót.
Zobacz także:
Mateusz Gamrot jeszcze w tym roku zadebiutuje w największej organizacji na świecie. Dla ”Gamera” będzie to trzecia walka w tym roku
Maciej Kawulski jest szczęśliwy, że będzie mógł zorganizować walkę Marcinowi Różalskiemu. Jeszcze w tym roku nowa organizacja na gołe pięści