Łukasz Sajewski przegrał z Damienem Lapilusem na Ares FC 1 w Senegalu [WIDEO]
Niestety, złe wieści dotarły do nas z Dakaru w Senegalu, gdzie Łukasz Sajewski (14-5) przegrał z Damienem Lapilusem (17-12-2) walkę rozpoczynającą kartę główną gali Ares FC 1.
Polak przegrał przed czasem. Został znokautowany w drugiej rundzie. Sędzia przerwał ten pojedynek po ciosach Francuza.
Damien "Frankenstein" Lapilus wins via TKO at the second round, with ONLY 1 SECOND REMAINING ! Crazy‼️#ARES1
Posted by ARES Fighting Championship on Saturday, December 14, 2019
Dla Sajewskiego było to pierwsze starcie w 2019 roku. „Wookie” po opuszczeniu UFC w 2016 roku miał rok przerwy, a do walk wrócił w 2018 roku, gdzie najpierw przegrał decyzją z Nordinem Arihem na gali GMC 17, a potem, w grudniu zeszłego roku wygrał z Jurijem Ryaboyem na gali RWC 1. Polak wygrał tamto starcie przez poddanie kimurą.
Lapilus choć ma bogatą karierę w zawodowych startach, to ostatnio nie wodło mu się najlepiej. W sześciu ostatnich walkach wygrał zaledwie raz. Ostatnią walkę stoczył w czerwcu tego roku na gali GMC 20, gdzie zremisował z Maxem Cogą. Wcześniej przegrywał m.in. z Piotrem Hallmannem, z którym walkę zakończył z kontuzją kolana po zaledwie 35 sekundach starcia.
W walce wieczoru gali Ares FC 1, Laurynas Urbonavicius pokonał jednogłośną decyzją sędziów Ildemara Alcantarę. 31-letni Litwin jest niepokonany od marca 2017 roku.