Łukasz Różański nie chce rewanżu z Szpilką: Mnie interesuje mój dalszy rozwój!
Łukasz Różański (14-0, 13 KO) wypowiedział się o potencjalnym rewanżu z Arturem Szpilką (24-5, 16 KO). Rzeszowianin zapewnia, że ich drugie starcie w obecnej sytuacji nie ma sensu. Różański celuje w jeszcze większe wyzwanie.
Tym starciem na Knockout Boxing Night 15 w Rzeszowie żyło wielu kibiców pięściarstwa. W walce wieczoru doszło do wyczekiwanego starcia Artura Szpilki (24-5, 16 KO) z niepokonanym Łukaszem Różańskim (14-0, 13 KO). Początek był świetny w wykonaniu ”Szpili”. Potem było już tylko gorzej… Artur w pierwszej odsłonie aż trzy razy wylądował na deskach.
Różański o rewanż z Szpilką: Mnie interesuje krok dalej!
Nie tak dawno promotor Andrzej Wasilewski zdradził, że ”Szpila” liczy na rewanżowe starcie z Łukaszem Różańskim (14-0, 13 KO).
Ja bym się nie zamykał. Artur ma bardzo trudne chwile. Musi przede wszystkim zaleczyć kolano, jak wróci z urlopu i zaleczy kolano to na pewno pójdziemy na przysłowiową herbatę, bo jestem Arturowi pod każdym względem winny. Piszę oczywiście natychmiast rewanż, nie jest to takie proste na tą chwilę (…) Tak, od razu – że musi być rewanż, że zrobi wszystko i tak dalej. Nie jest to do końca proste, bo gdyby walka trwała parę rund/byłoby więcej boksu to byłby większy sens. Walka się szybko skończyła.
Teraz w tej sprawie głos zabrał niepokonany pięściarz z Rzeszowa. Łukasz Różański (14-0, 13 KO) w rozmowie z portalem ringpolska.pl zapewnia, że ich rewanż nie ma aktualnie sensu.
Powiem tak jakoś ostatnio się wyłączyłem przez cały miesiąc nie byłem, mało śledziłem te wszystkie wywiady i wypowiedzi różnych zawodników. Na dzień dzisiejszy ten rewanż mnie w ogóle nie interesuje, mnie interesuje mój dalszy rozwój i krok dalej (…) Nie wiem czy był pewny czy nie (Andrzej Wasilewski wygranej Łukasza) biorąc pod uwagę to, że jest moim promotorem to pewnie tak. Organizować taką walkę w Rzeszowie tym bardziej, no to pewnie był pewny tego. Jakiś rozmów smsowych to chyba Artur dalej wie. Twierdzi, że chce mieć rewanż i jak mówił do Andrzeja ”zrobi wszystko”. To chyba nie chcą się rozstawać tak naprawdę ze sobą.
Zobacz także:
Marcin Najman wie jak podkręcić atmosferę. ”El Testosteron” w mediach społecznościowych ma przesłanie do Jacka Murańskiego. Do ich potencjalnego starcia miałoby dojść na trzeciej edycji MMA VIP, która planowana jest w październiku.
Mateusz Murański nie powiedział ostatniego słowa! ”Muran” w mediach społecznościowych zapewnia, że kwestią czasu jest jego drugie starcie z Arkadiuszem Tańculą. Zmotywowany Murański gwarantuje, że tym razem walka nie potrwała całego dystansu.